Wczoraj myślałam, że będzie najbardziej wariacki dzień. Musiałam wstać rano (po weselu...) i pociągiem dostać się do Krakowa. Rano wstałam sama, nawet bez budzika :D I nawet zdążyłam wyfarbować mamie włosy... Dziwne :D
A teraz przejdźmy do ostatnich paczek/zakupów :)
Jako pierwszą pokażę paczkę od Neko (dostałam ją chwile temu i czekała na mnie w domu)
Wybaczcie to tło, ale robiłam zdjęcie tuż przed wyjściem na pociąg :P A krem do stóp miał zostać razem z pudrem w domu ;)
Jak widzicie wygrałam też cienie z Inglota - świetne i w dodatku moje pierwsze z tej firmy :) I balsam do ust Tisane, który pachnie jak ciasteczka :DDD
Jako kolejne, przesyłka z DolinyKremowej
Krem do rąk z Eveline o świeżym zapachu cytrusów :) I krem do twarzy dla mojej mamy, choć nie wiem czy nie przekaże go dalej, bo dla mamy nieco za tłusty jest :)
A wszystko dostałam za sprawą Marzeny
Teraz już tylko zakupy:
Rossmann
Yves Rocher (mama kupiła ten szampon za 1gr :D)
Hebe
Face&Look mojej mamy + apteka sztyft na otarcia z Compeed (dostałam od mamy lakier i cienie, bo nie używa takich rzeczy + under20 i błyszczyk, ale to już widziałyście)
Na koniec zdjęcie moich weselnych paznokci
Dodałam szary lakier z Rimmel i wyszło o wiele lepiej. Niedługo (jak się skończy sesja) zamieszczę post, w którym będą wszystkie moje udolne bądź nie, zdobienia :))
Miłego dnia :)