***
Chciałam Wam dziś pokazać żel pod prysznic, jaki kupiłam swego czasu w sklepie http://www.annacosmetik.abc24.pl/
Poniżej popis mojego niemieckiego [ale niestety pare słów szukałam w słowniku :((]
Opis producenta:
Żele pod prysznic Balea Young - Twoje zapachowe prysznicowe przeżycie szczególnego rodzaju. Dla uczucia odświeżonej i wypielęgnowanej skóry. Żel "Czarowna Chata" [chatka czarownicy czy coś :D tu mi pomogło Google]: Są Gaudiego. [?!] Pyszny zapach kandyzowanych jabłek przyniesie ci już rano serdeczny nastrój. Ponadto łagodne składniki dają twojej skórze extra długie nawilżenie i delikatnie ją oczyszcza. Dla delikatnego skórnego uczucia [:D] Beztrosko! [teraz tego nie rozumiem] Czy w Dirndl- czy Pisten-look'u... [Dirndl wpiszcie sobie w google - to taki hmm regionalny strój, Pisten z kolei to stok, więc pewnie góralski strój] Poza tym czujesz się pięknie wypielęgnowany :)
Zgodny ze skórą:
- przyjazne skórze pH
- przebadany dermatologicznie
Zgodny ze skórą:
- przyjazne skórze pH
- przebadany dermatologicznie
Skład:
MOJA OPINIA
Zapach: Kandyzowane jabłka? Nie powiedziałabym... Zielone jabłuszko prędzej :) Ale zapach czuć jedynie w butelce i chwilę na gąbce, a potem znika, a szkoda :( Nie jest ten zapach też jakoś bardzo mocny :)
Konsystencja:
Żel ma dość lejącą konsystencję. Kolor jest pomarańczowo-różowy i perłowy.
Żel bardzo dobrze się pieni.
Opakowanie:
Słodziutka grafika :D Naprawdę cudowna i zwracająca uwagę na siebie :) Butelka wygodna, nawet można będzie potem na głowie postawić :)
Działanie:
Żel myje, bo czemu miałby nie myć :) Ale nie robi poza tym niczego, krzywdy też nie :)
OCENA
Żel przyjemny, ale raczej się nie skuszę więcej, bo zapach jest za słaby :P Poza tym jest trochę niewydajny. Wystarczył mi na około miesiąc... Zazwyczaj żele miałam ciut dłużej :) 4-/5
Żel myje, bo czemu miałby nie myć :) Ale nie robi poza tym niczego, krzywdy też nie :)
OCENA
Żel przyjemny, ale raczej się nie skuszę więcej, bo zapach jest za słaby :P Poza tym jest trochę niewydajny. Wystarczył mi na około miesiąc... Zazwyczaj żele miałam ciut dłużej :) 4-/5
Opakowanie ładne. Ale akurat do tego produktu mnie nie ciągnie:) Czytałam o lepszych z Balea :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie - opakowanie przyciąga wzrok:) a żel jak żel, jednak jak dotrę do kosmetyków Balea to kupię jeżeli będzie i sama się przekonam:)
OdpowiedzUsuńJa na razie sie wyleczyłam i nie ciągnie mnie do tej niemieckiej chemii... jestem wygodna i kupuje to co pod ręką ;D
OdpowiedzUsuńopakowanie ciekawe ale mój żel balea tez mnie nieco zawiódł zapachem ;p
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam zadowolona, ale rzeczywiście pachnie zwykłym, a nie kandyzowanym jabłkiem :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie na prawdę super. Szkoda, że zapach nie jest za mocny. Nigdy nie miałam nic z Balea i nie sądzę, że dotrę do tych kosmetyków:(
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Balea :)
OdpowiedzUsuńsubskrybuję i zapraszam na : www.la-mujer-perfectaa.blogspot.com
Nie miałam nic z tej marki, ale bardzo mnie kusi. Zapach musi być obłędny.
OdpowiedzUsuńo myślałam że zapach będzie powalał
OdpowiedzUsuńale piękne opakowanie :) szkoda, że zapach jest słaby :(
OdpowiedzUsuńNie używałam z tej firmy,ma ładne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńopakowanie niczym produkt dla dzieci :) ale jeszcze produktów z Balea nie uzywałam
OdpowiedzUsuńJa zawsze zużywam dużo żeli bo ich nie oszczędzam :) A zielone jabłuszko ciekawe czy gdzieś balsam o takim zapachu można trafic :)
OdpowiedzUsuńopakowanie bardzo cukierkowe :) Podoba mi się bo jest pstre :D:D Szkoda ze nie mialam przjemnosci jeszcze wyprobowac ich kosmetykow :(
OdpowiedzUsuńBalea ma zawsze takie fajne opakowania, że aż ciągnie by coś wypróbować :-) A nick musiałam zmienić, bo google się do mnie doczepiło, bo tylko niektóre formy nazwy są przez nich przyjęte ;]
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, że mają dosyć fajne kosmetyki, a niedługo będę w Niemczech to pozwolę sobie na mały zakup :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wakacyjne rozdanie :))
www.aneczka84.blogspot.com - dział ROZDANIA
ładnie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy do udziału w konkursie zorganizowanym na blogu:
OdpowiedzUsuńwww.bioema.blogspot.com
Pozdrawiamy,
BioEMA
Tradycyjne Balee są o wiele lepsze moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńOoo małe cudeńko,opakowanie faktycznie takie fikuśne,ładne :)
OdpowiedzUsuńopakowanie przyciąga ;p
OdpowiedzUsuńCiekawy;)) Powiem szczerze, że mnie kusi... A jeszcze nic z Balei nie miałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:))