***
Opis producenta:
Skład:
Cena: wg wizaż.pl 14zł/75ml
Dostępność: konsultantki Avon, allegro
MOJA OPINIA
Zapach: Szczerze mówiąc nie do końca wiem jak wygląda, smakuje i pachnie papaya, ale ten zapach jest cudowny. Owocowy, słodki i otulający. Uwielbiam się w niego wwąchiwać.
Konsystencja:
Żel w kolorze pomarańczy z zatopionym mnóstwem malutkich drobinek.
Opakowanie:
Miękka tubka, niestety zamykana zakrętką :( Jest to cholernie niewygodne, zwłaszcza w wannie :/
Działanie:
Peeling jest ostry, ale mam wrażenie, że moim stopom niewiele daje. W sumie częściej go używam do ciała. Jest drobniutki, ale za to ostry. Na dodatek cudownie pachnie. Dobrze ściera martwy naskórek, ale do moich stóp jest średni :)
OCENA
Do wszystkiego, ale nie do stóp :) [do twarzy raczej nie polecam...] Na dodatek drogi w stosunku do pojemności... 3+/5
Ja ogólnie nie przepadam za kosmetykami z Avonu...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię do siebie na rozdanie :) Można wygrać szczotkę Tangle Teezer w wybranym przez siebie kolorze :) link - http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2014/02/rozdanie-wygraj-szczotke-tangle-teezer.html
Uuu czyli bez wielkiego zachwytu :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze do stóp się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńmiałam go jakiś czas temu, używałam razem z balsamem chłodzącym z tej samej serii i niestety oprócz zapachu nie doszukałam się w nich żadnych plusów :-(
OdpowiedzUsuńKiedys stosowałam kosmetyki z Avonu
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam peelingu z avonu i oddzielnego do stóp, przeważnie korzystam z pumeksu
OdpowiedzUsuńja tez mało dbam ostatnio o stopy,lenistwo normalnie;)
OdpowiedzUsuńja po mamie niestety odziedziczyłam problemowe stopy i takie peelingi nic mi nie dają;//
OdpowiedzUsuńnie mam przekonania do peelingów do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za peelingami do stóp z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńszału widzę nie ma więc nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńwidzę ,że słaby;/ nie kupiłabym ;/
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię peelingi do stóp bo fajnie działają po pumeksie :) A Ty żeś go próbowała bo piszesz że smakuje papaya :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś średnio przepadam za takimi peelingami. Wole jednak tradycyjne pumeksy do zdzierania martwego naskórka.
OdpowiedzUsuń