1. Płyn do kąpieli bingospa - czekolada z pomarańczą (recenzja)
Mi ten płyn bardzo
przypadł do gustu, był gęsty, a więc dość wydajny, przyjemnie pachniał,
choć słabo. Tworzył dużo piany. Chętnie wypróbuję inne kosmetyki od
bingospa :)
Czy kupię ponownie? TAK
2. Żel pod prysznic Yves Rocher Jardins du Monde Grejpfrut z Florydy (recenzja)
Kolejne opakowanie tego aromatycznego żelu pod prysznic. Moja mama uwielbia ten zapach i coś czuję, że to nie ostatnie opakowanie :)
Czy kupię ponownie? TAK
3. Żel pod prysznic Flirty bella (recenzja)
To jest naprawdę kiepski żel pod prysznic. Zapach płynu do mycia naczyń i w sumie żadne właściwości poza myjącymi. Niby nie wymagam nawilżania od żelu pod prysznic, ale jednak zapach jest średni i cieszę się, że już się skończył :)
Czy kupię ponownie? NIE
4. Szampon do włosów Balea Mango i Aloes (recenzja)
Przyjemny szampon, choć ma się wrażenie, że niedokładnie oczyszcza włosy. Pięknie pachnie, a włosy są miękkie i puszyste po nim.
Czy kupię ponownie? TAK
5. Szampon do włosów Head&Shoulders arctic ice
Szampony Head&Shoulders są zawsze obecne
w mojej łazience. Gdy mój skalp zaczyna swędzieć od jakiegoś szamponu,
to Head&Shoulders zawsze ratują mnie od podrażnienia. Dokładnie myje
włosy, a przy okazji ta wersja świetnie chłodzi skórę głowy, nada się
szczególnie latem :) Mocno się pieni, a włosy są bardzo odświeżone.
Czy kupię ponownie? TAK
6. Oriflame - Odżywka do włosów Nature Secrets z pokrzywą i cytryną (recenzja)
Świetna odżywka, ma przyjemny odświeżający zapach. Włosy po jej użyciu się łatwiej rozczesują, są miękkie, sypkie, nie obciąża ich. Z łatwością rozprowadza się po włosach, bo.... się pieni. Dziwne, ale praktyczne, bo zużywam jej przez to mniej :)
Czy kupię ponownie? TAK
7. Odżywka do włosów Garnier
Piękny zapach, nie obciążyła
moich włosów, nie przetłuściła. Miała dodać objętości, z tym się nie
zgodzę, ale włosy były dłużej świeże po jej użyciu :) Okropnie
niewydajna, ale tak ma chyba każda odżywka Ultra Doux...
Czy kupię ponownie? TAK
8. Dezodorant Fa Pink Passion
Od dawna jestem wierna tym dezodorantom, pięknie pachną i są dość tanie, ciągle w promocji :)
Czy kupię ponownie? TAK
9. Nawilżający mus do ciała - Garnier Body
Kupiony jeszcze w zeszłym roku w Hebe na promocji. Przyjemnie pachnie, ma ciekawą konsystencję i szybko się wchłania. Dobrze nawilża.
Czy kupię ponownie? MOŻE
10. No 36 - odświeżający dezodorant do stóp z talkiem (recenzja)
Kolejne opakowanie. Jest niezawodny i tani. Polecam
Czy kupię ponownie? TAK
11. Joanna peeling wygładzający z gruszką (recenzja)
Przyjemny
peeling, jak każdy z tej serii. Może teraz nie jest dla mnie
wystarczająco ostry, bo polubiłam mocniejsze peelingi, ale chętnie do
tych peelingów wracam ze względu na zapachy :)
Czy kupię ponownie? TAK
12. Żel peelingujący The Body Shop truskawka
Z peelingiem nie ma za wiele do czynienia, ale z truskawką już owszem. Zużyłam jako żel pod prysznic, fajnie się sprawdził, ale nie za tą cenę :O
Czy kupię ponownie? NIEE
13. Normalizujący żel - peeling oczyszczający - BeBeauty (recenzja)
Przyjemny peeling, lubiłam go. Teraz mam ochotę na żel-krem łagodzący z tej serii.
Czy kupię ponownie? TAK
14. Musująca kula do kąpieli Body Club (recenzja)
Przyjemna kula, a w dodatku z gratisem w postaci kolczyków. Opłacalny deal :)
Czy kupię ponownie? TAK
15. Celestin kula do kąpieli - czekolada (recenzja)
Przyjemna
kula do kąpieli, choć jej dostępność jest kiepska. Dobrze natłuszcza
ciało i intensywnie pachnie czekoladą (sztuczną). Pięknie zapakowana
nadaje się na prezent :)
Czy kupię ponownie? MOŻE
16. Zmywacz do paznokci Missy (recenzja)
Przyjemny zmywacz do paznokci. Miał pachnieć wanilią, była ona delikatnie wyczuwalna, ale po tym jak paznokcie już były suche. Nie wysuszał mi płytki paznokcia i całkiem się z nim polubiłam.
Wydajny. Miła odmiana po zmywaczu Isany, który niestety wysusza mi
płytkę paznokcia - ja już go nieużywam, ale moja mama owszem.
Czy kupię ponownie? TAK
17. Płatki kosmetyczne Carea
Stali bywalcy w mojej łazience :) Polecam :)
Czy kupię ponownie? TAK
18. MAX - różowy (recenzja)
Tani i przyjemny lakier, ale niestety długo stał nieużywany i zgluciał. Jak spotkam to kupię.
Czy kupię ponownie? TAK
19. Puder Affinitone - Maybelline NY (recenzja)
Z początku byłam
nim zachwycona, potem podkreślał mi suche skórki, przez co mnie
wkurzał, a teraz za nim tęsknie. Obecnie używam pudru ryżowego z Marizy i
brakuje mi dobrego krycia :(
Czy kupię ponownie? MOŻE
20. Laura Conti - pomarańczowy balsam do ust (recenzja)
Tragedia w 3 aktach :) Idzie do kosza, bo tylko mnie wkurza...
Czy kupię ponownie? NIE
21. Biovax intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych
Nie pachnie raczej miodem i cynamonem, ale jest to przyjemny zapach,
który utrzymuje się długo na włosach. Łatwa w aplikacji. Włosy są po
niej miękkie i puszyste, użyłam raz, ale mam ochotę na więcej.
Czy kupię ponownie? TAK
22. Biovax intensywnie regenerująca maseczka naturalne oleje
Przyjemny zapach i działanie, podobnie jak w tej powyżej. Muszę się dobrze zastanowić nad zakupem pełnowymiarowych opakowań :)
Czy kupię ponownie? TAK
23. innisfree green barley gommage peeling
Za mało, żeby cokolwiek powiedzieć :(
24. Marion oczyszczające płatki na nos
W sumie nie zauważyłam po nich poprawy, choć były lepsze niż te na brodę i czoło.
Czy kupię ponownie? MOŻE
25. Marion oczyszczające płatki na brodę i czoło
Nic nie pomogły, nie zauważyłam żadnej różnicy po ich użyciu...
Czy kupię ponownie? NIE
26-28. Etude House Milky You - pianka do mycia twarzy
Ma dziwny zapach, wcale nie wygląda jak pianka, zwyczajnie się pieni. Gdyby nie ten dziwny zapach to pewnie bym ją polubiła. Dość dobrze oczyszcza skórę, jedna saszetka wystarczyła mi na ok. 4 użycia.
Czy kupię ponownie? NIE
29. Organix Cosmetix nawilżający krem na dzień
30. Eveline Hydra Expert krem na dzień I na noc +25
31. L'occitane balsam
32. Próbka perfum bourjois Glamour lovely
33. Próbka Aquolina balsam wanilia i jaśmin
Ubyło (wymianki, oddałam mamie): -30
Denko: -33
Przybyło (wymianki, zakupy): 61
Bilans: 61 -33 -30 = -2
Gdyby nie wymianki to bilans byłby lepszy, a tak na stanie mam 194 sztuki. O 2 mniej niż w zeszłym miesiącu, więc tendencja jakby nie było jest spadkowa :D Teraz mam 40dni bez zakupów, więc jest szansa na poprawienie wyników :)
A jak tam Wasze denka? ;)
Bardzo lubię te żele pod prysznić z YR :) Te maseczki z Biovaxu też kupiłam w Biedronce i jestem w trakcie testów :) być może kupię pełnowymiarowe opakowanie którejś z nich.
OdpowiedzUsuńMiałam 4 i 17 - bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się płatki z Mariona na nos sprawdziły doskonale. A testowanie maseczek Biovaxu z Biedronki dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuńMnie żele z YR nie porywają, a deo z Fa mam miniaturkę w torebce :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie 40 dni bez zakupów choć leki dermatologiczne musiałam kupić więc się nie liczą ciekawe jak będzie wyglądać moja czupryna po całej kuracji Pani doktor stwierdziła że ok roku potrwa jak nie dłużej ale niech ktoś mi powie dlaczego te leki są 100% płatne jakaś tragedia ale że na DOZ.pl taniej to zaoszczędziłam na nich coś ok 30zł :) A no tak tematem jest przecież Twoje denko które jak zwykle spore zresztą u mnie też dość duże zużycia były :) A że żel do twarzy mi się skończył to może ten Biedronowski wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBuu, nic nie miałam :P Ale dużo zużyłaś! :) Zainteresowała mnie odżywka do włosów Garnier :D Ale wiesz co, możliwe, że mam ją w zapasach, tyle w Polsce nakupowałam, że sama nie pamiętam co... :P
OdpowiedzUsuńTe żele p/p z YR bardzo lubię, peeling żel do twarzy muszę kupić, bo nie mam żadnego peelingu do twarzy a same pozytywy o nim czytam :)
OdpowiedzUsuńWow, spore denko ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie peeling z gruszką ;D
Przeraziła mnie recenzja tego 3 żelu pod prysznic. Płyn do mycia naczyń, omg- ja chyba bym nim podłogę umyła nie męczyłabym się z nim :))) A ten żel YR uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńduża kolekcja pustek :) kilka produktów miałam i kilka mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę Ultra Doux z drożdżami, ale bardzo jej nie lubię - większość odżywek pozostawia moje włosy śliskie i miękkie w dotyku, a ta... nie robi nic, włosy są takie "tępe". Dobrze, że nie zostało mi jej dużo...
OdpowiedzUsuńja kiedyś uwielbiałam dezodorant FA o zapachu wanilii bodajże. Bardzo ubolewam, że już od długiego czasu nigdzie go nie ma, był rewelacyjny...
O widzę mojego ulubieńca :D Żel z Bebeauty :)
OdpowiedzUsuńŻele z YR są świetne, uwielbiam ich zapachy :-) Miałam też odżywkę z Garnier i byłam zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńWow ale denko. Gratuluje i podziwiam takich zużyć. Ja w lutym zuzyłam tylko 6 produktów i nawet nie robię posta. Mam te maseczki z Biowaxu i musze w końcu je użyć.
OdpowiedzUsuńMega denko, gratulacje! Ja nie polubiłam sie z odżywką z Oriflame, bo dostałam po niej łupieżu :/
OdpowiedzUsuńŻel z YR o zapachu grejpfruta też lubię i skończyłam nie dawno drugie opakowanie.
OdpowiedzUsuńsporo zdeenkowałaś kosmetyków, muszę się skusić na ten że-peeling z Biedronki:)
OdpowiedzUsuńFajnie,że ten żel z YR się sprawdził,też go kupiłam,wąchałam,ma cudny zapach,ale jednak jest to prezent dla mojej kumpeli,dobrze wiedzieć,ze ona też raczej powinna być zadowolona :D
OdpowiedzUsuńżel peeling z Biedry bardzo lubię, żel krem też mogę Ci polecić ;)
OdpowiedzUsuńSporo zużyłaś, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńAle poszalałaś:) Peelingi z Joanny to już legenda:) I chyba rzeczywiście skuszę się na tą kulę z Biedronki, bo ostatnio widziałam, że jeszcze są (a jak poszłam z zamiarem kupna poprzednim razem to ich nie widziałam - kule niewidki:)). Zaciekawiło mnie wyzwanie 40 dni bez zakupów kosmetycznych, ale nie oszukujmy się - wiem, że nie podołam:D
OdpowiedzUsuń