środa, 7 sierpnia 2013

158. Gdzie byłam i co robiłam jak mnie nie było :)

W sobotę rano wyjechałam z rodzicami na krótki urlop nad jezioro Solińskie :) Wróciłam wczoraj wieczór i stwierdziłam, że tak jak inne blogerki zdam Wam krótką fotorelację z wyjazdu ;) Może któraś z Was nabierze ochoty na wyjazd w tamte strony :) Oczywiście zdjęcia (zwłaszcza robione telefonem) nie oddają całego uroku tej okolicy :) A teraz mało gadania, a dużo do oglądania :) Większość zdjęć jest z Polańczyka, jeśli jest inaczej to napiszę pod zdjęciem :)

Zapraszam:
pierwsze zdjęcie zrobione przyjeździe i rozłożeniu się na plaży :)
widok w drugą stronę na jachty :)
Na spacerze pod wieczór z widokiem na jezioro :) Wybaczcie mój brak fryzury i make-upu, ale przecież mamy wakacje ;)
widok z Polańczyka na zaporę (to w oddali po prawej) :)
a tutaj płyniemy sobie rowerkiem wodnym - pierwszy raz :) Jest to bardzo fajne, ale jakie męczące :D
niewyraźne, bo na zoomie :) na podwórku domu w którym mieszkaliśmy żyły sobie bociany :)
widok z zapory w Solinie
ja na zaporze w Solinie :)
po jeziorze można było sobie pojeździć takimi wymyślnymi rowerkami (autkami) wodnymi :)
zachód słońca w Solinie :)
w poniedziałek w drodze powrotnej wybraliśmy się do Majdanu k. Cisnej na przejażdżkę bieszczadzką kolejką leśną :)
moja bluzka niestety nie chciała współpracować :P ze starą lokomotywką :)
tutaj już w wagonie :)
a tu w drodze :) jak dla mnie - spodziewałam się ładniejszych widoków, ten który widzicie to jeden z ładniejszych, potem już same łąki i nawet góry nieciekawie wyglądały, ale ja się nie dziwię, bo kolejka nie była zbudowana dla celów turystycznych, a dla wygody i transportu drewna :) Ma też już 115 lat, wtedy było tam zupełnie inaczej jak sądzę :)
i już ostatnie z lokomotywką :)
Jak widzicie zdjęć mam trochę. Upały nie były tak męczące jak w mieście, więc wyjazd nie był męczący, choć mało siedzieliśmy w domu :) Ogólnie Bieszczady nie są niestety dla mnie. Mimo, że mam być geologiem to nie lubię gór. Wolę morze :) Ale kąpieli w jeziorze sobie nie odpuściłam. Woda była czysta, wręcz niebieska :) Choć widziałam różne śmierdzące strumyczki wpływające do niego... Ale nie przeszkodziły mi one w pływaniu :) Zapora w Solinie zrobiła na mnie spore wrażenie, w końcu ma 82 m wysokości i coś mi się wydaje, że jest najwyższą czy też najdłuższą w Polsce :) 
Polańczyk z kolei to mała wioseczka, blisko do jeziora, choć po smażeniu się na słońcu powrót do pokoju był bardzo uciążliwy i raz podjechaliśmy bliżej wody samochodem, żeby nie nosić parasola i krzeseł zbyt daleko :) Szczerze mówiąc zjeść nie ma gdzie... Ale w ośrodku (?) Unitry na plaży można smacznie zjeść zestawik obiadowy, który był przepyszny :) Kebabów nie ma co szukać ;) Jest cicho, spokojnie i swojsko :) Nie tak jak nad morzem, gdzie wszędzie tłumy turystów i budek. Dlatego tam jest tak fajnie. Idealne miejsce, żeby się oderwać od miejskiego zgiełku :) 
Polecam Wam, jeśli nie wiecie jeszcze gdzie się wybrać, to wybierzcie się właśnie tam! 

Jakbyście miały jakieś pytania to śmiało :) A może byłyście tam? Jak Wam się podobało?

29 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia :) Rozważałam ostatnio z chłopakiem żeby się wybrać na Solinę, ale chyba jednak zdecydujemy się na morze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądasz! Jakie fajne zdjęcia, zazdroszczę wyjazdu. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ślicznie chmurki, fajne są takie wypady. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne widoki. Mam ok. 600km nad Solinę, jednak myślę, że podróż jest warta tych widoków:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia ;) świetny wyjazd ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ah, moi rodzice też mieli ochotę się tam wybrać zwłaszcza z tego powodu że nigdy tam nie byli a mieszkamy tak blisko ;)

    zapraszam ;3
    breath-of-lifee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tam byłam w zeszłym roku i o dziwo robiłam tam dokładnie to samo co ty ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia a do tego kuszące na wypoczynek :) Ja to chyba jednak z urlopu to w grudniu skorzystam więc jak się uda to w góry uderzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne zdjęcia;) Śliczne widoki i w ogóle;)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj tam, też wolę morze:) dobrze, że nie mam aż tak daleko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam tam lata temu... ale kolejką nie jechałam. Za to łaziliśmy po muzeach i właśnie tam zobaczyłam pierwszy raz wypchanego wilka. Pamiętam, że zrobiło to na mnie ogromne wrażenie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Od dawna chcę się nad Solinę wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja dzisiaj wróciłam z Turcji, a tam... 43 stopnie ;p
    dobrze, że u nas tak cieplutko, to nie zmarznę, haha :)
    ciekawa notka i fajne zdjęcia, szczególnie to z zachodem (?) słońca ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia ;) zazdroszczę wyjazdu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze że wypoczęłaś i że wyjazd się udał :-) Bardzo ładnie wyglądasz, a widoki naprawdę piękne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny miałas wypad i udane zdjęcia, zazdroszczę rowerku wodnego bo bardzo lubię a nie miałam jeszcze okazji w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że wyjazd się udał :) Ładnie tam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie fajne zdjęcia ;)) . Z pewnością odpoczęłaś ;].

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie ma to jak wakacje :) achh .zazdroszczę;) A jakaś charakteryzacja, napewno się niebawem pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie byłam nad Jeziorem Solińskim :) Mam rodzinę w Rzeszowie, Łańcucie i w pobliskich miejscowościach, a stamtąd nie jest aż tak daleko nad to jeziorko. Więc nie wiem jakim cudem tam nie zajechałam :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale pięknie tam aż pozazdrościłam troszkę bo góry kocham :D <3

    OdpowiedzUsuń
  22. solinie? to chyba koło przemyśla? Bardzo serdecznie chciałabym Cię zaprosić na rozdanie na moim blogu, z okazji mojego powrotu na bloggera! Do wygrania duży zestaw kosmetyków Essence! http://lllilian.blogspot.com/2013/07/rozdanie-z-okazji-mojego-powrotu-takze.html
    A wystarczy tylko... jeden komentarz, by wziąć udział. :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nominowałam cie do TVBA, więcej informacji na moim blogu: http://agnesstyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne widoczki! Super wyglądasz;))

    OdpowiedzUsuń
  25. ależ Ci zazdroszczę, ja tylko praca i praca, zero urlopu:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Byłam kilka razy nad Soliną, ale jako dziecko ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super tak sobie wypocząć :) Ja w tym roku niestety nie mam okazji :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...