Opis producenta:
Skład:
Cena: Mój płyn akurat jest gratisem (50ml), a pełnowymiarowe opakowanie wg wizażu kosztuje: 37zł/200ml
Dostępność: Oczywiście sklepy firmowe Yves Rocher i zdaje się, że też sklep internetowy :)
MOJA OPINIA
Zapach: Delikatny, kwiatowy. Bardzo ładny :) Przyjemny dla naszego nosa.
Opakowanie: Moje opakowanie z pewnością różni się od pełnowymiarowego, ale jest to maleńka plastikowa buteleczka.
Działanie: Tu jest masakra. Poza ładnym zapachem płyn nie robi nic! Chociaż nie, robi - rozmazuje wszystko ;) Na pewno nie zmywa makijażu, a przecież od tego jest ;( W dodatku drogi... Całe szczęście, że to gratis... Oprócz tego, płyn nie ściąga skóry i nie zostawia jakiejś tam tłustej warstewki ;)
OCENA
Bubel po całości ;) Rozmazuje makijaż zamiast go zmyć. Nie polecam... Wczoraj mama postanowiła go spróbować i jej tusz niewodoodporny zmył, ale podejrzewam, że nie tak od razu :) Ja próbowałam wczoraj same cienie zmyć i jakoś mu się nie udało... :) 1-/5
Zawiodłam się na tym płynie...
Znacie go? Co o nim sądzicie?
Ale kicha, a tanioch z Biedry jest super :)
OdpowiedzUsuńdobrze że piszesz to na pewno nie zakupie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go i w takim razie nie kupię :))
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, na pewno nie kupię. Do tego drogi i beznadziejny, bez sensu.
OdpowiedzUsuńDobrze,że to był gratis bo inaczej to by przykro było tyle kasy wydać :( Dzięki Tobie,wiem,że mam go unikać :)
OdpowiedzUsuń@No właśnie już kiedyś miałam Ci to napisać,ale zastanawiałam się czy nie jesteś czasem w Krakowie,czy nie przeprowadziłaś się tam na stałe ;)
A chciałam go kupić, bo gdzie czytałam, że to płyn rewelacja. Dobrze, że nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńPłynu micelarnego nie miałam z tej serii, jedynie krem, który się u mnie nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńZły płyn micelarny, który nie robi (prawie) nic :D
OdpowiedzUsuńoj bo ten płyn robi z cieni takie smoky w artystycznym nieładzie:D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam i w sumie dobrze;p
OdpowiedzUsuńOj nie miałam i jak widac nie żałuję tego :)
OdpowiedzUsuńlipa ;/ ja zmywam makijaż albo szamponem dla dzieci Pinio z biedornki, albo garnierem 3 w 1 :D
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z YR i w tym wypadku nie żałuje ;D
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu i widzę,że całe szczęście ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że miałaś tylko 50 ml tego nie udanego produktu. Ostatnio odwiedzam YR więc zwrócę uwagę, żeby się nie zapędzić i go nie kupić.
OdpowiedzUsuńja nie kupuje w YR ale jakby mnie coś kusiło to tego cudaka ominę ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że taki nie wypał, ale dobrze wiedzieć, by po niego nie sięgać :-)
OdpowiedzUsuńTego płynu micelarnego nie miałam, ale posiadałam inny kosmetyk do demakijażu z YR i też był kiepski ;/
OdpowiedzUsuńO proszę. Mi się wydaje, że oni w YR w ogóle mają sporo zawyżone ceny, a nadrabiają gratisami. Chociaż niektóre produkty mają na prawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie spełnił swojego zadania;/
OdpowiedzUsuńja raczej nie kupuję takich drogich "zmywaczy" - za tą cenę można zrobić cały zapas dużo lepszych produktów tego typu :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą... myślałam, że ta firma ma same w miarę dobre produkty, a tu psikus :p
Też tak myślałam :)
UsuńZ tej serii miałam tylko krem-żel, który dla mnie był świetny. Micelku nie miałam, ale słyszałam o nim głównie dobre rzeczy ....
OdpowiedzUsuń