Skład:
Cena: ja poniżej 4zł :D Normalna cena to ok.39zł...
Dostępność: konsultantki Oriflame
MOJA OPINIA
Zapach: Miętowy, ziołowy. W opakowaniu niezmiernie przyjemny. Lecz w kontakcie z moją skórą zwyczajnie śmierdzi... Nie mogę tego zapachu zcierpieć, ale że mam go za pół-darmo to nie żałuję go sobie i mam nadzieję, że szybko się skończy ;/
Konsystencja:
Po prawej widać jak peeling jest gęsty i zbity. Dość ciężko jest go wycisnąć z opakowania, ale jest ono miękkie i bardzo tego nie utrudnia ;) Po lewej widzicie już "rozciapany" peeling. Są tam maleńkie drobinki, bezbarwne i takie beżowe. Drobinek wg mnie jest o wiele za mało i zdanie "intensywnie złuszczający peeling" jest zwyczajnie kłamstwem. Peelingiem możemy się co najwyżej pomasować, a nie oczyścić ;) [aczkolwiek jestem fanką mocnych zdzieraków]
Opakowanie:
Miękka tubka z zamknięciem typu "klik". Szata graficzna podoba mi się ogromnie. Turkus z bielą świetnie się prezentują, a skromny design dodaje uroku ;)
Działanie:
Tak jak już wspomniałam drobinki są małe i jest ich zbyt mało, przez co peeling wcale tak mocno nie zdziera. Zapach po kąpieli dodatkowo odrzuca... Peeling się nie pieni, dość ciężko go zmyć z ciała...
OCENA
Peeling się totalnie u mnie nie sprawdził. Zapach znacznie utrudniał mi życie... Nie zasługuje na więcej niż 1/5...
Czy tylko ja mam tak kiepskie zdanie o nim? Powiedzcie, jeśli go znacie, co o nim sądzicie? :)
jejciu. jak dobrze że nie zamówiłam :)
OdpowiedzUsuńniektóre kosmetyki z Oriflame są rzeczywiście do bani
OdpowiedzUsuńJa nie mam prywatnego zdania na jego temat i raczej już nie chcę poznać ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię rozczarował :( Z Oriflame nie mam żadnego doświadczenia.
OdpowiedzUsuńWedług mnie nawet nie wygląda na peeling :D po zdjęciach bym powiedziała, że to jakiś krem ;P
OdpowiedzUsuńJa mam :) faktycznie zdzierak z niego żaden, ale zapach mi podpasował, lubię miete, i w kontakcie z moją skórą mięta miętą pozostała :) miałam go w tej samej promocji co Ty, za taką cenę da się przeżyć
OdpowiedzUsuńPeelingu nie miałam, ale też lubię mocne zdzieraki, więc pewnie i ja bym się z nim nie polubiła ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam i do peelingu to mu daleko :)
OdpowiedzUsuńnie kupię skoro tak wielki negatyw :/
OdpowiedzUsuńbędę zaglądać tu częściej ;)
Będę go unikać w takim razie, bo śmierdząca sprawa...:P
OdpowiedzUsuńAh... powiem Ci, że nawet ja wymiękłam i włączyłam ogrzewanie, bo kominek nie dawał rady.
Za te 4 zł to nie masz czego żałować... gorzej dla tych którzy muszą zapłacić prawie 40 zł
OdpowiedzUsuńO rety ale bublisko ;/ Ale zazwyczaj jak są takie 'okazje' to właśnie starają się sprzedać dziadostwo.I tak szczęście,że dałaś za niego tyle pieniędzy a nie aż prawie cztery dychy.
OdpowiedzUsuńJa odstawiłam wszelkie peelingi - a kiedyś z Oriflame miałam ich sporo i całkiem dobrze się sprawowały, ale tego akurat nie miałam i może to i dobrze :D
OdpowiedzUsuńA co do tego Lewiatana - to chyba naprawdę blisko siebie mieszkamy :D bo o ile myślimy o tym samym, to ja mam do niego jakieś 3 minuty pieszo :) Zaraz Cię odnajdę na FB to pogadamy :D
no to rzeczywiście się nie spisał;/
OdpowiedzUsuńUhuhu bardzo nie fajny ten peeling. Tez by mnie śmieszyło, że niby intensywnie złuszczający a tu potem taki psikus, nie wiem po co producenci wypisują takie głupoty :]
OdpowiedzUsuńPlus śmierdzielek, tego już za wiele :]
na szczęście nie znam i już nie poznam :D
OdpowiedzUsuńA pomyśleć, ze się nad nim zastanawiałam, dobrze, że odpuściłam ;))
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdził - ja ostatnio postanowiłam rzucam Avon bo taniej co niektóre kosmetyki mogę znaleźć na allegro :)
OdpowiedzUsuńoch, co za bubel! juz wiem, że go nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńNIe miałam go, nie służy mi Oriflame w większości. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale za 4 zł szkoda nie wypróbować.
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie pisałam. Dobrego światła mi brakuje ciągle do fotek :P
OdpowiedzUsuńna szczęście nie miałam okazji go mieć :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :) Temu peelingowi , mówimy NIE :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że się na niego skusiłaś - sama bym go kupiła za 4 zł ^^ Szkoda tylko, że się nie sprawdził. Zapachy miętowe średnio do mnie przemawiają ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale jakoś mnie nie porywa;P
OdpowiedzUsuń