Na suchy szampon, zwłaszcza z batiste "czaiłam się" od dawna. Gdy tylko pojawił się stacjonarnie w Hebe + od razu tam pobiegłam. Wybrałam sobie zapach tropikal. Czy podzielam entuzjazm całej blogosfery? Pewnie znacie już odpowiedź, ale zapraszam do lektury :))
Opis producenta:
Skład:
Cena: 6,99zł za 50ml, 14,99zł za 200ml
Dostępność: internet, stacjonarnie: Hebe i Marrionaud(?) - co do tej drugiej, to nie znam drogerii, ale słyszałam, że można je tam znaleźć :))
MOJA OPINIA
Zapach: Tropikalny. Czuć kokosa, prawdziwego :) Do tego może lekko jakiś inny egzotyczny owoc, być może ananas? Lekko duszący, długo się utrzymuje i w ciągu dnia jak wiatr odpowiednio zawieje to go poczujemy, ale wtedy już jest delikatny ;)
Opakowanie: Spray w metalowym opakowaniu. Jak dezodorant ;) Aplikator wygodny, nie zacina się.
Działanie: Ten szampon naprawdę myje :D Na moich blond włosach osiada delikatny biały pyłek, dzięki któremu wyglądam jakbym posiwiała z nerwów :D Ale rękoma szybko wcieram to we włosy i znika ;) A włosy wyglądają świeżo :) Niestety muszę Was zmartwić - matowi włosy... Ale ja używam lakieru do włosów, więc zazwyczaj po tym zabiegu psiknę sobie nieco lakieru, a nawet jak nie, to taki matowy efekt mi nie przeszkadza. Moje włosy na poniższych zdjęciach są tragiczne, a efekt po prawej nie jest taki WOW, bo był to dzień, kiedy i tak miałam siedzieć w domu, a chciałam tylko delikatnie sprawdzić czy działa, ale zauważcie, że po lewej są mega tłuste i tylko dlatego Wam je pokazuję.
OCENA
Dla mnie ideał. Nie ma co się rozpisywać. Jeśli tylko nie przeszkadza Wam matowy efekt końcowy to polecam gorąco, naprawdę warto wypróbować :) 5/5
Olejek do kąpieli kosztował mnie 9,99zł :) Pachnie obłędnie karmelem, a cynamon pojawia się dopiero w wannie. Pieni się dobrze, raczej wody nie barwi, a zapach utrzymuje się długo w łazience ;) A świeczka Aril pachnie cudownie, delikatna pomarańcza + słodycz wanilii!! Cudo za 5,99zł ;)
Zapraszam do zakładki Lakierowe Swatche :) Tam znajdziecie informacje o wszystkim, jak dołączyć do Nas itd. Zapraszam też obecne "uczestniczki" do dyskusji, abyśmy ulepszyły ten "projekt" :))
Dla mnie ideał. Nie ma co się rozpisywać. Jeśli tylko nie przeszkadza Wam matowy efekt końcowy to polecam gorąco, naprawdę warto wypróbować :) 5/5
Olejek do kąpieli kosztował mnie 9,99zł :) Pachnie obłędnie karmelem, a cynamon pojawia się dopiero w wannie. Pieni się dobrze, raczej wody nie barwi, a zapach utrzymuje się długo w łazience ;) A świeczka Aril pachnie cudownie, delikatna pomarańcza + słodycz wanilii!! Cudo za 5,99zł ;)
Zapraszam do zakładki Lakierowe Swatche :) Tam znajdziecie informacje o wszystkim, jak dołączyć do Nas itd. Zapraszam też obecne "uczestniczki" do dyskusji, abyśmy ulepszyły ten "projekt" :))
Zdecydowanie muszę go kupić na tzw ciężkie sytuacje:)
OdpowiedzUsuńZa sam zapach bym go pokochała :)) a co do biedronkowych zakupków to te olejki do kąpieli FARMONY są mega, każdy wąchałam i wybrałam inny zapach :))
OdpowiedzUsuńczytając post przyszło mi do głowy, że świetnie nadawałby mi się do odświeżania włosów przy twarzy :D bo jak mam przedziałek na bok (a zazwyczaj tak mam :D) to ta strona włosów która nachodzi na twarz szybko mi się przetłuszcza, bo ociera się o krem, podkład, puder itp :D wiesz o co mi chodzi :D wczoraj np na zajęciach się zastanawiałam jak mam sobie upiąć włosy, żeby mieć rozpuszczone i żeby nie były oklapnięte po 8 godzinach przebywania w dość gorącym pomieszczeniu :P a tak to bym sobie na przerwie psik psik szamponem i gotowe :D przepraszam, że się tak rozpisałam :D
OdpowiedzUsuńja z gazetki kosmetycznej kupiłam sobie szampon DeBa i taki płyn do kąpieli jak Ty, tylko w wersji liczi&rambutan :P
UsuńZastanawiam się nad tym, żeby zacząć myć włosy co drugi dzień, żeby były zdrowsze, ale nie wiem czy odswieżenie takim szamponem nie będzie niszczyć ich tak samo i zaburzać równowagę skóry hmm...
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam treepsy.blogspot.com
Ja się boję, że z moich wysokoporowatych włosów nie wyczeszę tego białego nalotu... ale może kiedyś się szarpnę na wersję dla brunetek o ile jest w Hebe
OdpowiedzUsuńJa niestety nie cierpię tych szamponów! - Próbowałam już kilka i niestety po każdym bardzo ciężko wyczesać mi ten biały nalot :/
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego z tych szamponów , ale widzę po efektach , że warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony batiste. Ten zapach również testowała, cudny!
OdpowiedzUsuńje jeszcze nie uległam choć ciekawi mnie jego działanie :)
OdpowiedzUsuńale na tutti frutti też się skusiłam, nawet na dwa ;)
no rzeczywiście efekt na +:D
OdpowiedzUsuńCiekawy, bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńja miałam zielony ten zwykły i był super, teraz mam czerwony i jest do bani :/ zostawia białą powłokę na włosach i nie mogę się jej pozbyć :((
OdpowiedzUsuńchcę ten olejek do kąpieli i Biedronke w Londynie:(
też mnie to zdziwiło.. no trudno, jakoś go domęczę do końca :P
UsuńPrzydałby mi sie taki produkt. Bo ja myję włosy co 2 dni i szybko mi się przetłuszczają szczególnie z przodu u nasady i drugiego dnia muszę chociaż przód lekko przemyć szamponem, bo strasznie mnie to drażni. :)
OdpowiedzUsuńCo do tego kosmetyku o którym tu mówisz, to ja bym nawet chciała żeby mi zmatowił, chociaż u nasady:) Muszę się za nim rozejrzeć:)
także mam batiste;)
OdpowiedzUsuńChcę go od dawna, ale znaleść nie mogę ;(
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię. Stosuję wersje dla brunetek i jest dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę go kupić, ale pierw muszę skończyć suchy szampon z Isany :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten olejek! OBŁĘD <333
OdpowiedzUsuńkokos..mmm :) mniam mniam :D
OdpowiedzUsuńJa mam wersję cherry i też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAaa no i zakupy fajowe :)
UsuńRóżnica spora na zdjęciach!:) Ja generalnie jakoś nie mogę się do niego przekonać, u mnie tak dobrze się nie sprawdza ;))
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję :D a raczej na pewno!
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkozafreeee.blogspot.com/
Wybacz mi <3
OdpowiedzUsuńhej dodalo mi czesc komentarza! a wlasciwie tylko poczatek ;< pisalam o tym, ze brak czasu na posty spowodowala moja przeprowadzka z Anglii do Polski, ale teraz mam wakacje, wiec mam nadzieje na poprawe mojego nagannego zachowania :P
UsuńI ze uwielbiam ten szampon :P
Jestem w Polsce i to na stale! <3 Tesknilam za rodzina i wgl. Teraz mam nadzieje, ze bedzie lepiej! Poza tym mam ochote wyprobowac tyle rzeczy o ktorych czytalam na blogach i widzialam na Youtube! :)
OdpowiedzUsuńBatiste będzie mój :D
OdpowiedzUsuńOlejek Tutti Frutti jest boski, kusi mnie jeszcze jeden ;)
Wreszcie ktoś pokazał zdjęcia przed i po zastosowaniu tego szamponu! I przekonało mnie to do jego kupna :)
OdpowiedzUsuńTaaak :) z chlopakiem ;) to on mnie namowil i dobrze ciesze sie z tego :))
OdpowiedzUsuńeeee no to jestem pod wrażeniem, bo widać różnicę i to dużą :D
OdpowiedzUsuńTo co jutro paczuszkę z błonnikiem wysyłam do Ciebie :)
Te szampony to jest normalnie jakieś odkrycie roku. w razie "W" coś wspaniałego :D
OdpowiedzUsuńOch i zakupiłaś Tutti Frutti <3
Uwielbiam go (: obecnie ma wersję wiśniową, ale sprawdziąłm już wszytskie, i każda tak samo świetna ! ale nam Hebe dogodziło!
OdpowiedzUsuńNie dotarłam jeszcze w tym tygodniu do Hebe, więc nie wiem :D dam Ci jutro znać czy chcę :P
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest duży efekt ; ) muszę wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńszkoda że do Hebe mam tak daleko- ale może kiedyś zamówię przez internet :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w projekcie, który organizuję ;-)
Aj kurcze nie wiem już co myśleć o tych suchych szamponach ale temu co u mnie stoi w łazience w takim wypadku dam drugą szansę. A ja miałam ten olejek do kąpieli karmel i cynamon ale odłożyłam bo jak pomyślałam ile ja tych płynów mam teraz do wykorzystania skuszę się na niego innym razem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon tropical, miałam go kilka razy, ale teraz poznałam jeszcze lepszą wersję wild :)
OdpowiedzUsuńale świetny ten szampon, też mam od dawna na niego chęć :)
OdpowiedzUsuń