piątek, 8 listopada 2013

243. Baza pod cienie do powiek Essence i love stage

Przy okazji recenzji korektora z bell pokazałam Wam swatch właśnie bazy z Essence, dziś o niej napiszę parę słów ;)



Cena: ok.12-15 zł
Dostępność: szafy Essence - znajdziecie m.in. w Naturze, Superpharm, Hebe

MOJA OPINIA
Konsystencja: Jest dość zbita i gęsta, trochę ciężko rozsmarowywuje się i niestety po roztarciu nadal jest żółta... Jednak po nałożeniu cieni tego tak nie widać (a jestem bladziochem ;)).



Opakowanie:
Jak błyszczyk, bardzo wygodne z pacynką, która nabiera wystarczającą ilość jak na dwie powieki ;) Niestety zakrętkę mam ubrudzoną od jakiejś nalepki zabezpieczającej przed wścibskimi paluchami :( Ale to nie jest wina bazy :P




 

Działanie:
Jak widać po prawej, co widziały niektóre z Was w poście z korektorem bell, baza ta jest baaaardzo ciemna. W zasadzie zdjęcie wygląda jakby miało przekłamane kolory, ale jednak taka jest różnica w kolorze korektora i bazy. W zasadzie korektor to kolor mojej twarzy, podkład mam w podobnym odcieniu (a przynajmniej powinnam mieć :)). Dlatego też nie używam go z pewnością jako korektora.... ;)
jakoś mi to zdjęcie nie wyszło... Ale mam nadzieję, że widać różnicę. U góry macie cienie z bazą, na dole bez. Największą różnicę  widać w tym środkowym fiolecie ;) Ogólnie delikatnie nam ta baza podbija kolory :)
Poza dość dobrym podbiciem kolorów cieni, baza nam je utrwala, przez co praktycznie mi się nie rolują :) A zdarzało mi się często. Cienie też się trzymają powieki, nie znikają, nie bledną :)

OCENA
Jest to tania baza, wydajna, działa jak ma działać, choć jej kolor jest trochę za ciemny. Jednak u osób z ciemniejszą karnacją nie będzie się tak odznaczać :) 4/5

Trochę mi schodzi ogarnięcie się z zeszło-weekendowymi i bieżącymi komentarzami, ale powoli zaczynam się z tym ogarniać :) Jeśli jeszcze kogoś nie odwiedziłam, to niech cierpliwie czeka :D Miałam 2 kolokwia w tym tygodniu, w następnym także mam 2... Na dodatek na weekend przyjeżdża mój chłopak, jednak mam nadzieję, że do tego czasu zdążę wszystko nadrobić i napisać parę notek dla Was :*

A teraz wyfarbowałam sobie brwi Henną od Venity, niedługo Wam o niej napiszę, póki co, muszę sprawdzić jeszcze ile wytrzyma. Efekt jest mocny, nawet skórę mi wyfarbowało, ale jestem zadowolona ;)) 

27 komentarzy:

  1. Ta baza wydaje siebyć naprawdę fajna :D chętnie ją wypróbuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta baza jest fajna,coś czuję,że mi się taka przyda :) I czekam na recenzje henny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście trochę ciemna, ale w sumie wiele osób się o niej pozytywnie wypowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bazy pod cienie super podkreślają kolory ;)
    i ponadto utrwalają efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa baza,widać żę podbija lekko kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli na mnie będzie za ciemna :/ Szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również jestem bladziochem, ale w sumie baza i tak jest przykryta cieniem ;)
    W takiej formie bazy jeszcze nie widziałam, jedynie takie słoiczkowe do rozcierania palcem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawią mnie twoje brwi a ta baza faktycznie ciemna i może mi by podpasował ten kolor hmmm muszę pomyśleć :) Miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jej używam jak maluję moją mamę;) bardzo ją lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem ładnie ten fiolet podbiła, taka baza to przydatna rzecz, może nie zawsze mamy czas nałożyć, ale jak już się chcemy przyłozyć do makijazu to na prawdę praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta baza u mnie się nie sprawdziła jako baza, ale właśnie jako korektor ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja bardzo lubię bazę z hean, dobrze się u mnie spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. chciałam ją kupić, ale obawiam się, że baza z Avonu wystarczy mi do końca życia;p miłego weekendu, Kochana!:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać,że baza jest ciemna ;p . Ja tak jak Ty mam jasną karnację ; )) . A na zdjęciach faktycznie można dostrzec różnicę. Mam nadzieję,że kolokwia zaliczone i , że nadchodzące też się powiodą . Życzę udanego spędzenia czasu z Twoim ukochanym ;* .

    OdpowiedzUsuń
  15. No to życzę miłego weekendu z chłopakiem :-) A bazy jestem ciekawa, może i na moich powiekach przestałyby się rolować cienie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest całkiem niezła kończę drugie opakowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajna ta baza :D Może sobie kupię, bo cena nawet mi odpowiada :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko pięknie, ale jak dla mnie trochę za ciemna..a tak się fajnie zapowiadało:)
    Chociaż...pomyślę nad nią...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo fajna i cena niezbyt wygórowana.. hmm.. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie czytałam trochę zarzutów pod jej zarzutem iż jest taka ciemna, a szkoda, bo forma takiej aplikacji według mnie jest niezmiernie wygodna ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama nie używałam jeszcze tej bazy, ale widzę, że całkiem nieźle się sprawdza :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Na pewno warto wypróbować tą bazę. :) Co do komentarzy, też mam zaległości, zaczynam ogarniać. :) Spokojnie, damy radę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdyby tylko kolor był jaśniejszy chętnie bym po nią sięgnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja skończy mi się mój Hean to pewnie sięgnę po tą bazę.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...