środa, 1 stycznia 2014

288. Projekt denko grudzień 2013

1. Scrub Oriflame Discover (recenzja)
Marzył mi się jakiś Scrub z tej serii i akurat przeglądałam wtedy (w wakacje) zakładkę wymiankową u Cathy i znalazłam ten scrub tam :) Oczywiście nie sprawdził się totalnie jako peeling, o czym możecie poczytać w recenzji, ale jako żel pod prysznic to już owszem - przepiękny zapach :)
Czy kupię ponownie? NIE

2. Farmona Sensitive eco style balsam do ciała nawilżająco-wygładzający (recenzja)
Ten balsam używała głównie moja mama, ale ja też go chętnie i dużo używałam. Fajnie się rozprowadzał, wchłaniał i nie zostawiał tłustej warstwy. Do tego świetny, świeży zapach lotosu. Fajny skład za niską cenę.
Czy kupię ponownie? TAK 

3. Żel pod prysznic Yves Rocher Un Matin au Jardin konwalia (recenzja)
To był w sumie żel mamy, ale z racji tego, że go też używałam, to napisałam recenzję i umieściłam go też w denku. Przyjemny żel o konwaliowym zapachu, co tu dużo mówić, dobrze myje, ładnie się pieni. Ale nie zachwyca - ja nie przepadam za kwiatowymi zapachami ;)
Czy kupię ponownie? MOŻE 
 
4. Pilomax pielęgnacja krok 1. szampon do włosów farbowanych jasnych (recenzja)
Szampon pachniał kokosem i tym skradł moje serce. Poza tym dobrze oczyszczał, choć plątał włosy. Warty uwagi :)
Czy kupiłabym ponownie? TAK  

5. Garnier Ultra Doux - szampon do włosów nadający objętość drożdże piwne i owoc granatu (recenzja)
Przyjemny szampon w niskiej cenie. Mało wydajny. Pięknie pachnie, dobrze się pieni, dobrze oczyszcza. 
Czy kupię ponownie? TAK 

6. Lakier do włosów Wellaflex Lśniący kolor
Ja osobiście lubię lakiery Taft, ale mama lubi Wella, więc jestem na nie skazana :) Generalnie są dobre (Tafty ładniej pachną) i ładnie utrwalają fryzurę. Cenowo też jak najbardziej ok. Są niezmiernie wydajne. Lakiery Nivea (wystarczające na miesiąc) wysiadają przy Wella ;) Te lakiery potrafią być ze mną nawet do 6 miesięcy! Wyobraźcie to sobie ;)
Czy kupię ponownie? TAK

7. Garnier Ultra Doux - odżywka do włosów awokado i masło karite (recenzja)
Odżywka zagadka :P W sumie jestem z niej zadowolona, ale jednak oczekiwałam od niej więcej. Moje włosy też w ostatnim czasie wymagają jakby więcej nawilżenia... Generalnie dobra, pewnie do niej wrócę, bo zapach miała cudowny :) Ale niewydajna jak na moich włosach, bo musiałam jej naprawdę dużo nakładać.
Czy kupię ponownie? TAK 

8. Pilomax pielęgnacja krok 2. odżywka do włosów farbowanych jasnych (recenzja) 
Odżywka przyjemnie pachniała, ale moje włosy potrzebowały jej dużo, żeby możnabyło zauważyć różnicę. Moja mama wręcz przeciwnie - była bardzo zadowolona :)
Czy kupiłabym ponownie? MOŻE



9. Krem do rąk Oriflame Fruit Coctail (recenzja)
Dla mnie daje złudne uczucie nawilżenia i dziwną powłokę zostawia na dłoniach... Do tego słodki zapach, który nawet dla mnie jest nie do zniesienia. Moja mama za to go uwielbia... :)
Czy kupię ponownie? NIE 

10. Zmiękczająco-odżywczy krem do stóp - Satynowe Stopy Eveline (recenzja)
Pierwszy krem do stóp i najlepszy :D Zwłaszcza, że pachniał cynamonem :D Nawilżanie na słabo-średnim poziomie, ale jak się go więcej nałożyło to dawał radę, a zapach wszystko umilał ;)
Czy kupię ponownie? TAK

11. Zmywacz do paznokci Isana o zapachu migdałów  
Do pewnego czasu był to mój ulubieniec, ale przerzuciłam się na zmywacze bezacetonowe i służy mi to lepiej niż wysuszający płytkę zmywacz Isany... Ja go więcej nie kupię, ale moja mama go ciągle używa, a ja jestem zmuszona - bo używam go wyłącznie w domu :P
Czy kupię ponownie? NIE  

12. Maybelline NY, my Varnish nr 667 (recenzja)
Przyzwoity czarny lakier, krył po jednej warstwie, choć nie raz pasowałoby dać dwie warstwy :) Maaało trwały... Generalnie drogi i kiepski.
Czy kupię ponownie? NIE

13. Make up sceniczny kryjący Soraya (recenzja)
Podkłady z Soray'i zawsze się u mnie sprawdzają - od podkładów nie wymagam dużego krycia, więc ich krycie mi wystarcza. Najjaśniejszy kolor cudem mi pasował. Jeśli chodzi o ten konkretnie, to z początku nieodpowiadała mi jego gęstość. Potem, gdy zostałam z śmierdzącym kremem bb z Ori i tym podkładem to przerzuciłam się znowu na Sorayę, bo pięknie pachniał. Niedługo potem zmienił się w pomarańczową masakrę i było po balu ;) 
Czy kupię ponownie? TAK

14. Astor - soft sensation lipcolor butter nr 009 burnt rose (recenzja)
Świetna pomadka, odrobinę podkreślająca suche skórki, ale świetnie nawilżająca, dająca piękny kolor i połysk ;)
Czy kupię ponownie? TAK 

15. Lovely - Moulin Rouge nr 5 (recenzja)
Swego czasu mój ulubiony lakier, krył po jednej warstwie, mało trwały. Ostatnio zapomniany, ale praktycznie pół buteleczki wykorzystałam, więc nie żałuję ;) Teraz całkowicie zgluciał i nie nadaje się do niczego :) [choć Malina powie zaraz co innego :D]
Czy kupiłabym ponownie? TAK



16. Emulsja do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką - biały jeleń 
Przyjemny zapach i konsystencja wydaje mi się, że odpowiednia - kremowa. Nie podrażnił i dał uczucie świeżości. Jestem na tak ;)
Czy kupiłabym? TAK 

17. Green People - Witaminowy nawilżający krem na dzień i na noc (recenzja)
Przyjemny krem z nieprzyjemnym zapachem - koperkowym :D Mimo to, dobrze nawilża buźkę i nie zapycha. Szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż. Minusem jest cena...
Czy kupiłabym? MOŻE 

18. Maseczka antystresowa - koreańska maseczka relaksująca i nawilżająca  
Czy taka znowu antystresowa, to nie wiem... Przyjemna, nie powiem, że nie ;) Pierwszy raz taką maseczkę używałam. Zapach dziwny - jakby jakiegoś korzenia... Substancja się ładnie wchłonęła, twarz była miękka i nawilżona, ale nie jakoś bardzo. Gdyby miała zapach ładniejszy nooo...
Czy kupię ponownie? NIE 

19. Krem do twarzy biały jeleń 
Tą próbkę zużyła moja mama. Zapach jej totalnie nie odpowiadał, wręcz śmierdział :( I był za tłusty...
Czy kupiłabym? NIE
 
20. Hipoalergiczny balsam do ciała biały jeleń
Całkiem przyjemnie pachniał i dość dobrze się wchłaniał, ale nie był jakiś rewelacyjny. Zresztą co mam powiedzieć po próbce, która wystarczyła na posmarowanie sobie jednej nogi ;)
Czy kupiłabym? NIE 

21. Kawior do kąpieli amber&caffeine bingo SPA
Zero piany, zapachu, sam kolor. W dodatku wyglądający jak... siki. Delikatnie nawilża skórę. 
Czy kupiłabym? NIE

22. John masters organics balsam do ciała czerwona pomarańcza&wanilia 
Szkoda, że tego balsamu dostałam tylko maleńką próbkę :( Naprawdę był cudowny, ale nazwałabym go raczej mleczkiem do ciała :) Idealne połączenie wanilii i pomarańczy, które niesamowicie smakowicie pachnie i długo utrzymuje się na skórze. Skóra jest gładka i miękka i przyjemnie pachnąca :DD
Czy kupiłabym? TAAAAK 

23. Żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem biały jeleń 
Lejący, niezbyt ładnie pachnący. Nie pieni się, choć makijaż zmył. Jestem totalnie na nie...
Czy kupiłabym? NIE

24. Lierac matująca emulsja zwalczająca niedoskonałości 
Śmierdzi jak połączenie czegoś świeżego z zapachem chińskich butów :D W dodatku, wydaje mi się, że rolował mi się na twarzy...
Czy kupiłabym? NIE

25. Próbka fluidu Maybelline Dream Satin Liquid 
To próbeczka z przypałowej wymianki na wizażu ;) Dostałam gluciaste lakiery (jeden powędrował do Maliny), no i tą próbkę. Niestety nie mój kolor, a może był używany i się utlenił... Nie wnikam...
Czy kupię ponownie? NIE

Te już bez recenzji.
26. Elancyl Cellu Slim
27. Elancyl Krem przeciw rozstępom
28. Lierac komfortowy krem łagodzący 
29/30. La Roche-Posay krem wypełniający zmarszczki intensywnie ujędrniający 


Ubyło w ramach wymianek, rozdań czy też po prostu dałam mamie/koleżance: sztuk 17
Razem ubyło: 47
Przybyło: 66 (Zakupy, spotkanie blogerek i Marion)

Bilans: 66-45 = +19

Jak na miesiąc ze spotkaniem blogerek (a więc dużym przypływem kosmetyków) to nie poszło tak źle ;) W styczniu postaram się zrobić ujemny bilans! To jedyna sytuacja, gdzie ujemny bilans cieszy człowieka :D

A jak tam Wasze zużycia? :)

44 komentarze:

  1. Ja mam jeden taki z pacynką, który ma świetny kolor i czasami sobie nim pomaluję usta, ale zaraz idę zmyć, bo wkurza mnie ta lepkość;p Może jeszcze kiedyś się przekonam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta wizażowa wymianka niespecjalnie Ci się udała:( Haha: Malina - Lakierowa Ratowniczka!
      Poszalałaś z tym denkiem - naprawdę spore:) Ja cały grudzień jęczałam na Waszych blogach, że mi denko nie idzie, a jak poszło to w ciągu tygodnia 13 opakowań:D

      Usuń
  2. Fajne duże denko, u mnie też denko i w szafce widać, że ubywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. spore zużycia :) Nic nie miałam oprócz kilku próbek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie będzie notka najpóźniej za tydzień ;D - obiecuje :*
      Ale już postęp bo nowy szablon jest :) Podoba się? Czy lepszy poprzedni był?

      Usuń
    2. W sumie moze i racja że jesiennie ale i tak na lato zmienię pewnie bo nawet mam już pomysł :D Nad tłem też się zastanawiałam - czy nie lepsze samo kremowe np. ale to pasuje do nagłówka więc sobie myślę że źle nie jest :D Tak bardzo chyba nie rozkojarza 'na boki'? :DD
      Tamten szablon też lubiłam ale tak zimno było wydaje mi sie ale moze do niego wrócę jeszcze :)

      Usuń
    3. dziękuje :**
      W sumie to ten wygląd miał być dla Fabrycznej ale jej zrobiłam inny a ten został dla mnie ;D

      Usuń
  4. bardzo lubię produkty discover może peeling nie jest jakiś rewelacyjny ale zapach fajny mają

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci nieźle poszło z denkowaniem :) Znam jedynie odżywkę z awokado i masłem karite oraz zmywacz z Isany...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze oprócz zmywacza do paznokci to nic innego nie znam - a denko spore :) Jak tam po zabawie sylwestrowej - moja impreza odpłynęła masakra jakaś ale za to stałam się szczęśliwą posiadaczką alkoholu Red Label i dwóch szklaneczek - oj i teściowa nawet się namówiła na mojito :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie z zuzyciami dosc kiepskawo w sumie ;D
    no ale moze w styczniu bedzie lepiej mam nadzieje ;D
    a Twoje denko dosc pokazne no nie powiem, ze nie ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, nie zauwazylam wczesniej, ale dziekuje za informacje ;) juz wszystko jest poprawione i jest 2013 xD
      własnie! widac ze Mel cos czuje, ze cos ja tez boli a nie stoi i macha noga i mowi ze swietnie, no kurde zero emocji ;/
      oj ja sie bardzo rozrozlam xD ale to juz rok temu ;D przed studiami udalo mi sie schudnac 13 kg, a po przyjezdzie do Wro znowu przytylam 18 ;D na szczescie juz- wyszlam na zero ;/
      no cwiczenia to podstawa! :D
      dziekuje, dziekuje! i nawzajem ;*

      Usuń
    2. nie dziekuje xD ale przyda sie oj przyda ;D
      Oj nei liczy sie ktora bylas ale wazne ze masz! moja przyjaciolka tez sie zalapala tak na minimalny próg ;D
      dokladnie, i od razu sie chce cwiczyc ;D
      no sporo, no ale coz ;D tak to jest jak sie znajdzie chlopaka i sie je co sie chce :D
      10 kg to tez sporo, ja to w okolo 1 miesiac przytylam ;D
      własnie trzeba tyle wyrzeczen stosowac, a to wszystko takie dobre ;c
      podobno na studiach sie chudnie a tu co ;/ nie ma jak ;c
      no wlasnie zdrowie, to najgorsze ;x

      Usuń
    3. pierwszy miesiac, dobra jestes haha ;D
      no wlasnie faceci nasi nie wymagaja to po co sie katowac i sobie odmawiac haha xD
      ja akurat silna wole mam, ale mam swoje granice xD
      Dukan to zlo, ja bylam na niej i efekt jojo murowany ;c najlepsze jest zdrowe odzywianie i cwiczenia, po roznych przejsciach z dietam iteraz to wiem ;x no i nie ma komplikacji bo dostarcza sie potrzebnych skladników po prostu no i sie nie glodzimy bo trzeba zapottrzebowanie wyrabiac bo sie cwiczy ;)
      ja na tym dukanie to w sumie niby mozna wszystko ile sie chce, ale ja jakos myslalam, ze im mniej tym lepiej, glupia bylam i przez 2-3 miesiace schudlam co prawda te 13 kg ale jadlam nie całe 500 kalorii dziennie, jedynie tylko male sniadanko i obiad ;d nie wiem jak ja dalam rade ; o

      Usuń
  8. o kurde jestem z Ciebie dumna ;D ja nie lubie biegac, wole sie pocic w domu ;D i tak to lacznie cwiczylam jakos z 3 miesiace tak mysle ;D
    ja z wagi to niewiele, glownie z cm leci przy cwiczeniach ;D
    mierzylas sie? :D moze wlasnie na cm schudłas a nie na wadze :D
    6 km szacun! :D
    ja pamietam jak bylam z siebie dumna jak killera zrobilam do konca po raz pierwszy, takze wiem co czulas!: D ta satysfakcja jak nie wiem co ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no 6 km to ja bym chyba po 1 padla na twarz z jezykiem na wierzchu ;D hahah ;D
      wiec jest sie czym chwalic ;D
      30 minut? tak szybko? ja cie, nienawidze biegac, bleee ;D
      o 4 pietro to fajnie masz bo ja na parterze hahaha xD
      jedynie to we Wro na 3 ale to winda jest, wiec nie zawsze sie chce haha xD
      samopoczucie przedwszystkim :D jak to smogu? nie powinnas sie dotlenic? :D
      a ktory program z chodakowskiej robilas? :D
      oj mel to czasami pikuś, ale te cwiczenia na nogi to pogrom miesni xD

      Usuń
    2. to na 9 schodami i bedzie git haha ;D w polowie chyba bym zawalu dostala xDD
      ja akurat u przyjaciolki mieszkam, wiec juz 2 rok tak samo ;D a co studiujesz w ogole? :)
      oj ja duzo skalpeli zrobilam ;D killera to tylko gdzies z 5 razy, ale taka dumna po tym bylam, bo na poczatku do polowy wyrabialam ;D a mel b to miodzio ;D

      Usuń
    3. o kurde, no to jest najgorsze xD ale to zawsze tak mozesz ;D troche treningu ;D
      o prosze, ciekawy kierunek? :D
      Finanse i rachunkowosc ;D

      Usuń
    4. lubisz takie? :D wiec trafilam w gusta? :D
      a duzo masz tam liczenia i w ogole?
      chyba geodeta dosc sporawo zarabia ;) no wlasnie znalezc prace to jest najwazniejsze i najtrudniejsze ;x przeraza mnie to troche ;c

      Usuń
    5. o boze przepraszam Cie bardzo, rzeczywiscie geologiem ; o pomylilo mnie sie cos ;c mam nadzieje ze mi to wybaczysz ;c

      Usuń
    6. Nieee nie wyciagaj takiej artylerii, nie ma takiej potrzeby xD przejęzyczyłam sie tylko troszku ;c ale wszysto wiem ;c

      Usuń
    7. i wyszlo szydło z worka jaka ja glupia xD

      Usuń
  9. Tak mi się spodobał że musiał być mój :DD

    OdpowiedzUsuń
  10. Spore denko. Wielu kosmetyków nie znam ale właśnie planuję wypróbować odżywkę Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajne denko, znam tylko zmywacz Isanę. Muszę obfotografować swoje, bo już nie mam miejsca w worku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kosmetyki Maybelline coraz bardziej mnie zawodzą. To, że ten czerwony lakier "zgluciał" :P to jestem w stanie zrozumieć, ale że czarny taki kiepski i do tego drogi to masakra.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś zawsze używałam tego podkładu Soraya ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubię tą odżywkę Garniera :)
    wszystkiego najlepszego na nadchodzący rok! ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. O kurczę nie miałam ani jednego produktu z prezentowanych:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem w szoku ! :) Gratuluję wytrwałości :)

    Zapraszam do mnie :)
    http://hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam obydwa produkty z Ultra Doux i bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo duże denko :) Ja bardzo lubię tą odżywkę Garnier. Krem do stóp EVELINE też jest świetny. Używam też zmywacza ISANA, ale nie przesusza moich paznokci ani skórek. Chętnie przetestuję coś bez acetonu. Możesz coś polecić?

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten balsam od John Masters... <3 Już zbieram kasę na niego :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę sobie wypróbować ten balsam z Farmony :D

    OdpowiedzUsuń
  21. @ a i jeszcze właśnie jeśli chodzi o te włosy to one już się praktycznie całe falują i na Sylwka właśnie już musiałam potraktować je prostownicą ;/ Efekt do dupy tyle,że się nie puszą i jako tako błyszczą.Eh mam typ włosów z kosmosu! O.o

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używałam żadnego z powyższych kosmetyków, ale krem do stóp z eveline muszę koniecznie wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. @ Chyba tak,bo moja koleżanka robiła jeszcze sobie i cioci.U nich efekt się super trzyma.Eh ale przynajmniej to 150 zł a nie ponad 250 zł ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Spore denko ;) Teraz to muszę kupić ten balsamik z Farmony, ponieważ długo się ociągałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A weź mi tu o tych lakierach nie mów. Jutro zahaczę o osiedlową drogerię, może go dorwę. Ostatnio jak byłam tam z mamą okazało się, że mają lakiery z tej serii, więc upoluję kolejne sztuki ;)

      Usuń
  25. Znalazłam dla nich duże, ozdobne pudełko, teraz tylko trzeba je zapełnić. Usprawiedliwiam się tym, że jedni są uzależnieni od butów; mają niewyobrażalnie dużo par. Moje uzależnienie jest bardziej ekonomiczne i mniej miejsca zajmuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. fiu, fiu - potężne dno!
    miałam identyczny lakier Lovely - Moulin Rouge ale oddałam teściowej,aż z ciekawości zapytam czy jej też zgłuciał ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. nic nie znam, ale numerek 7 niedługo na pewno przygarnę, tak wszystkie chwalicie, że i ja muszę ją miec :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Z Twojego denka (sporego:)) stosowałam żel konwaliowy z YR przyjazny żelek o kwiatowym zapachu, akurat ja takie zapachy lubię:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...