niedziela, 29 września 2013

205. Żel pod prysznic Jardins du Monde od Yves Rocher - Kwiat bawełny z Indii

Prawdopodobnie w tym momencie taszczę na 9 piętro (spokojnie, jest winda.. :D) moje torby. Dlatego też Was niestety zostawiam z recenzją kolejnego żelu z YR ;) Miłej niedzieli :*

***

Przy którychś zakupach w Yves Rocher mama skusiła się właśnie na ten żel. Jako, że ja też go używam, opowiem Wam o nim trochę ;))




Opis producenta: 

Skład:
Cena: 7,90 w promocji
Dostępność: salony Yves Rocher
MOJA OPINIA

Zapach: Jeśli wiecie jak pachnie nowo kupiona bawełniana koszulka to wiecie jak pachnie ten żel :P Dla mnie dziwny i niespotykany zapach. Jest dość ostry, myślałam, że ten zapach będzie bardzo delikatny, a raczej taki nie jest :)
 

Konsystencja:
Żel ma kremową konsystencję. Jest nieprzezroczysty i jasnego, wręcz białego koloru. Żel dobrze się pieni :)









 


Opakowanie:
Charakterystyczne dla żeli z tej serii. I oczywiście (nie wiem kto je projektował...) ciężko otwierające się... Można sobie solidnie połamać na nim paznokcie.


Działanie:
Żel dobrze oczyszcza skórę, nie wysuszając jej przy tym. Dobrze się pieni. Nie mam mu nic do zarzucenia, ale ten zapach jakoś do mnie nie przemawia :P

OCENA 
Dobry żel o niespotykanym zapachu :) Niestety nie są to tanie żele, lepiej polować na nie w promocji ;) 4-/5

23 komentarze:

  1. Ja osobiście bardzo lubię żele pod prysznic z YR. Mają fajną konsystencję, są wydajne, najczęściej mają ładne zapachy (ale nie wszystkie) i dobrze nawilżają skórę;)
    Pozdrawiam i obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam go jeszcze.. eh zazdroszczę, ale bym jeszcze postudiowała :) ja mieszkałam trochę niżej hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam i boje się ryzykowac ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja mama kocha YS:D moja jeszcze aaaani razu nie dała się tam zaciągnąć:D myślami wnoszę z Tobą torby, czujesz?:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach jest dla mnie zaskoczeniem, bo do tej pory żele używane przeze mnie z YR miały zapachy całkiem przyjemne, i zgadza się to otwieranie i zamykanie tych buteleczek doprowadza człowieka...

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam nic z YR a chciałabym mieć, choć ceny odstraszają :/

    No to niestety póki co ja odpadam bo nie mam printeresta :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się skusić na jakiś żel z tej serii w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy (chyba dobrze pamiętam). Muszę kiedyś wypróbować ich żele;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuszą mnie te żele z YR, kiedyś na pewno wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż jestem ciekawa tego żelu, a właściwie jego zapachu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Różową Ziaji chyba kojącą? ja też mam i czeka w kolejce - zobaczymy jak sie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wersja z werbeną jest genialna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wiedziałam ze różANĄ :D Ale myślałam że zapach ma moze różany czy coś ;p W takim razie to nie ta bo mi odmładzać jeszcze się nie trzeba :DD

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa w sumie jestem jak to coś pachnie. Podoba mi się też kształt opakowania, ale wiem że takie otwieranie czasem jest cięzkie ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie tym zapachem ... chyba się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie kuszą wszystkie zapachy żeli pod prysznic YR :) Jak miałam kiedyś wybrać 3 to było ciężko, ale na ten też mam ochotę!:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Daaawno temu miałam jakieś żel z YR ale ciężko u mnie je dostac a jakoś przez neta nie chce mi się zamawiac, ale szczerze to ciekawi mnie jak on pachnie. Nie przedzwignij się za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja chyba nie wiem jak pachnie świeżo kupiona bawełniana koszulka :O hihi

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...