środa, 3 lipca 2013

128. Projekt denko czerwiec 2013

Mam wreszcie wakacje :) Dlatego zaczynam regularne pisanie. Dziś czas na projekt denko :) 
Wydaje mi się, że lipiec też będzie dość obfity w zużycia, teraz będzie mi pomagać mama w  
denkowaniu ;) Zapraszam na przegląd mojego denka :)
Tak poza tym zdjęcia robione są nowym aparatem - szału nie ma, ale jest lepszy od poprzedniego :) [ale dotychczas zdjęcia robiłam telefonem xD]




1. Balea - żel pod prysznic o zapachu kandyzowanych jabłek (recenzja)
Recenzja pojawiła się niedawno, a tu tylko powiem, że mnie ten żel nie powalił :) Zły nie był, ale jednak mnie rozczarował :(
Czy kupię ponownie? NIE

2. Płyn do kąpieli Blueberry Muffin - Luksja (recenzja)
Miałam już Lemon Pie i tamten bardziej mi przypadł do gustu, choć ten też jest fajny :)
Czy kupię ponownie? TAK 

3. Żel pod prysznic - Yves Rocher Jardins du monde migdał z Kalifornii (recenzja)
Piękny zapach, działanie :) Ale cena trochę wysoka i nieadekwatna do pojemności...
Czy kupię ponownie? TAK  

4.  Peeling do ciała Grace Cole pineapple & passion fruit (recenzja)
Przyjemny peeling, choć mam wrażenie, że dość szybko mi się skończył... Przyjemny, nie nachalny zapach i świetny ździerak :) 
Czy kupię ponownie? TAK 

5. Dezodorant do skóry wrażliwej Synergen Red berry   
Zawsze kupowałam droższe dezodoranty (nigdy 10zł nie przekroczyły), a nigdy nie zwracałam uwagi na te z już całkiem niskiej półki cenowej. Kiedyś natknęłam się na promocję tych dezodorantów (chyba po 2,99) i stwierdziłam, że wezmę. W sklepie zapach mi się spodobał, ale w domu był ochydny :( I tak go wykańczałam już chyba z 2 lata... Może więcej... Pod koniec mi już całkiem ten zapach odpowiadał, ale jednak nie skuszę się więcej... Nie podrażniał, zapach się długo utrzymuje.
Czy kupię ponownie? NIE

6. Peeling - masaż pod prysznic antycellulit Eveline (recenzja)
Cieszę się, że wreszcie mi się skończył... Naprawdę.... Udręka.... Glut taki, że ciężko wycisnąć, potem zjeżdżał do wanny, w końcu opanowałam go jakoś, ale nadal mnie wkurzała aplikacja go... Wygładzanie ok, ale ujędrnienie minimalne. Nie oczekuję cudów, ale jednak nie urzekł mnie niczym. Zapach też nie za ciekawy...
Przy rozcięciu opakowania doznałam szoku - nie było na dnie ani grama peelingu (a tak narzekałam, że ciężko się wyciska :P)
Czy kupię ponownie? NIE



7. Zmywacz do paznokci o zapachu migdałów Isana
Ulubieniec od lat :) Opis raczej zbędny ;)
Czy kupię ponownie? TAK

8. AA Prestige Pure Skin - Mleczko normalizujące do demakijażu  (recenzja)
Recenzja pojawiła się niedawno, ale w skrócie: mleczko przepięknie pachnie, dość dobrze zmywa makijaż, ale mnie strasznie szczypie w oczy :( Nie zostawia w prawdzie tłustej warstwy ani nic z tych rzeczy, ale jednak wolę płyny micelarne :)
Czy kupiłabym? NIE
 
9. Odżywka do włosów i skóry głowy - Farmona Jantar 
Odżywka miała mi przyspieszyć porost moich włosów, ale jakoś poprawy nie zauważyłam... Zapach wody kolońskiej, moja mama twierdzi, że to woda brzozowa. Kupiłam za 10,50, ale pewnie więcej nie kupię, bo niewiele mi pomogła :(
Czy kupię ponownie? MOŻE


10. Lovely - Nail care Diamond hardener 
Bardzo dobry utwardzacz, niestety już się do niczego nie nadaje, bo zgęstniał :( 
Czy kupię ponownie? TAK  

11. EDT Christina Aguilera by night 
Śmierdziel jakich mało... Niby słodki, co mi się podoba, ale po chwili tak męczący, że aż nudności miałam... Jakoś go wreszcie wykończyłam... 
Czy kupię ponownie? NIE

12. Podkład Affinitone 24h - Maybelline NY (recenzja)
Podkład, który był dla mnie idealny, ale niestety po jakimś czasie zmienił swój kolor i jest dla mnie nie do użytku :(
Czy kupię ponownie? NIE

13. Sztyft na otarcia Avon Foot Works

Mistrz! Od zawsze mam problem z obcierającymi mnie butami... Ten sztyft mi wreszcie pomógł sobie z tym poradzić, od tej pory mogę chodzić w każdych butach :) Niestety nie widziałam go w katalogu Avon i zdecydowałam się na Compeed, który jest równie dobry :)
Czy kupię ponownie? TAK 


14. Ziaja intima - kremowy płyn do higieny intymnej 
W zasadzie użyłam raz, bo reszta w magiczny sposób wypłynęła z opakowania, ktoś mi musiał odwrócić ;/ Próbka była ekhem przeterminowana (tak wiem, że nie wolno) no i chyba odrobinę mnie to podrażniło... Tzn. coś mnie podrażniło - to pewne, ale czy akurat ten płyn to nie jestem pewna... :) Muszę też powiedzieć, że do tej pory nie miałam płynu do higieny intymnej i pewnie niedługo się na jakiś skuszę, ale czy na Ziaję? Pewnie będzie zależało, który produkt tańszy :P
Czy kupiłabym? MOŻE

15. Próbka balsamu wyszczuplającego (?) Yves Rocher
Ma konsystencję olejko-żelu i świeży, jakby cytrusowy zapach :) Szybko się wchłania, no i więcej powiedzieć się nie da :P
Czy kupiłabym? RACZEJ TAK  

16. Floslek Arnica - nawilżający krem arnikowy SPF15, wzmacnia naczynka
To próbka wykorzystana przez moją mamę ;) Ale postanowiłam ją tutaj dołączyć, bo bardzo się jej spodobał ten krem :) Kremik jest zielony, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Bardzo przyjemny i ma ochotę go kupić ;)
Czy kupiłaby? TAK

17. Ziaja - różana maseczka młodości z kwasem hialuronowym

Moja twarz była po niej na pewno nawilżona, ale czy wygładzona? Nie sądzę. Zapach dziwny, choć znam zapach róży. Dość przyjemny, ale nie jakiś cudowny...
Czy kupię ponownie? NIE

18. Bio mydło Lawenda od The secret soap store 
Małe to to było, ale przyjemne mydełko :) Dobrze się pieni, nie wysusza skóry, może nawet ciut nawilża :) I ładnie pachnie :)
Czy kupiłabym? TAK

19. Próbka  kremu do rąk (szorstkich i zniszczonych) Pharmatheiss Granatapfel
Dziwny ten krem strasznie ;) Taki jakiś gęsty i jakbym sobie gumę rozcierała na dłoniach ;) A jednak lubię czuć poślizg... Zapach przyjemny, ale myślę, że może być z czasem męczący.
Czy kupiłabym? NIE


Z początku jakieś to denko było nieciekawe - same buble i niewypały :) Oczywiście nie odradzam Wam kupna, niektóre z tych rzeczy mogą być nawet waszymi ulubieńcami :) Na szczęście końcówka miesiąca to już sami ulubieńcy :) A jak tam Wasze zużycia? :)

26 komentarzy:

  1. szkoda ze balea rozczarowała i podkład ja go używam nie jest idealny ale jakoś sobie z tym radze

    OdpowiedzUsuń
  2. o, a ja z Jantaru byłam bardzo zadowolona i muszę powtórzyć kurację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam ten płyn z Luksji:) a peeling z Eveline też już skończyłam muszę zrobić recenzję o nim i pojawi się w następnym denku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo tego. Żel z Yves... wymiata, taka mała pojemność, że mi pewnie na dwa razy by starczyło:P

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubie plyny z luksji, zapachy maja cudowne chociaz ich konsystencja mi troche przeszkadza;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Co ty podkład zmienił kolor :O Mi się na razie nic na szczęście takiego nie wydarzyło :) Póki co mój najlepszy :) Fajne denko, oczywiście mam zmywacz z Isany :D Ale reszta też mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też nie przypał mi do gustu ten zapach Christiny..

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne denko:) ciekawe i niedroge kosmetyki, każdy może znaleźć coś dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te płyny z luksji :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mi ten żel Balea podobał się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jantar mi np. bardzo pomaga :) aktualnie ją stosuję po chwilowej dłuższej przerwie

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten płyn z Luksji,ale jak wykończę to nie kupię ponownie, bo zapach do mnie nie przemawia ;) Denko całkiem konkretne ;-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Zmywacz Isana towarzyszył mi od lat jednak ostatnio kupiłam inny z lepszym dozownikiem w Biedronce;) Obecnie używam płynu do higieny intymnej z Ziajki Intima i przyznam, że jest całkiem fajny. Mnie nie podrażnił, nie uczulił. Nawet zastosowany po depilacji nie szczypie. Delikatnie się pieni. Zapach też ma bardzo łagodny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę tego pozużywałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo Ci się tego uzbierało :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Duży przerób produktów ;) Zmywacz isany również uwielbiam, to chyba mój ulubiony.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ten dezodorant Synergen, faktycznie zapach nie do końca fajny, ale czuć go tylko na początku, kupiłam jeszcze jeden też za 2.99 i one są świetne na chłodniejsze dni, w upały dają radę, ale krótko

    OdpowiedzUsuń
  18. W końcu udało mi się dostać na Twojego bloga :) Muszę zainwestować w taki sztyft na otarcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po niemałych problemach wracam :) A ile strachu się najadłam... :)

      Usuń
    2. o kurka! to dobrze, że włamanie się nie powiodło, byłoby cholernie szkoda. Ludzie to serio nie mają co robić i zżera ich chyba zazdrość... Dobrze, że już po wszystkim :)
      No właśnie w Avonie nie widziałam go od dawna, więc zostanie mi pewnie Compeed :)

      Usuń
  19. Super że w końcu powróciłaś :) A denko spore i ostatnio nie zdążyłam doczytac do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  20. zawsze Cie podziwiam, że tak dużo rzeczy zużyłaś :D /K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :) staram się :) tyle zapasów mam, to próbuję zrobić miejsce dla nowych :P

      Usuń
  21. Sporo tego..u mnie było bardzo mało zużycia, ze nawet nie zrobiłam projektu denko;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...