Wczoraj wybiło 2 000 wyświetleń! DZIĘKUJĘ!
***
Jakiś czas temu, w zasadzie już dawno, robiąc zdjęcia do recenzji pomadek zauważyłam, że mój wąsik prosi się o depilację :D Ale nie chciałam robić tego maszynką - facetem nie jestem, więc zakupiłam plastry do depilacji twarzy :) Zakupy te poczyniłam w Rossmannie, więc wyboru wielkiego nie było - Joanna albo Isana. Wybór był prosty - Joanna. Czy to był dobry wybór? Przekonajcie się same:
Opis producenta:
Plastry z woskiem są przeznaczone do depilacji delikatnych partii
twarzy. Dzięki swojemu kształtowi i elastycznemu podłożu skutecznie i
trwale usuwają nawet najdrobniejsze włoski wraz z cebulkami.
Pozostawiają skórę gładką i aksamitną nawet przez kilka tygodni, a
systematycznie stosowane osłabiają włosy i spowalniają ich odrastanie.
Do opakowania dołączono buteleczkę z oliwką łagodzącą i kojącą ewentualne podrażnienia.
Skład:
/Plastry/: Colophonium, Glyceryl Rosinate, Paraffinum Liquidum, Polyethylene, Cl:61565.
/Oliwka łagodząca/: Paraffinum Liquidum, Chamomilla Recutita Extract, Parfum, Citronellol.
Cena: ok. 7 zł/ opakowanie [12 plastrów + oliwka widoczna na pierwszym zdjęciu]
Dostępność: drogerie i supermarkety :)
Moja opinia:
Plastry bardzo łatwo można rozgrzać czy to w rękach czy suszarką, jak czasem też robię :) Używałam ich do tej pory dwa razy :) Plastry bardzo ładnie przylegają do skóry i wyrywają za jednym pociągnięciem z 90% włosków, za drugim już tam może z 1 sztuka zostanie, nie więcej :) Tyle to już można bez problemu pęsetą wyrwać :) Niestety przy drugiej depilacji naderwałam sobie kawałek ust :( Ale to mogło być spowodowane moimi zajadami, których nie mogę się pozbyć :( Trzeba też energicznie pociągnąć, bo inaczej wosk zostaje na skórze, ale łatwo się go zmyje oliwką dołączoną do opakowania, która też świetnie łagodzi podrażnienia :) Nie uczuliły mnie ani nic, nie podrażniły - po wąsach nie było śladu :) Niestety po ok. 3 tygodniach pojawiły się już dość solidne wąsiska, w zasadzie po ok. tygodniu już coś było widać. Dla ułatwienia powiem, że pierwszą depilację wykonałam 23 lutego, a drugą dopiero 11 kwietnia :) Jak widać dość długo, choć ociągałam się trochę... Poniżej zdjęcie przed i po depilacji (tej z 11 kwietnia). Na zdjęciu przed zacisnęłam usta, żeby było dobrze widać wąsy - po prawej zdjęcie TUŻ po depilacji - nie ma zbytnich zaczerwienień i ani śladu po wąsach :)
Ocena: Plasterki są tanie, dobre i skuteczne :) W miarę wydajne - przy pierwszej depilacji (która była moim pierwszym doświadczeniem z jakimkolwiek woskiem!) zużyłam 4 plastry, przy drugiej już 2 i to było wystarczające :) Także opakowanie wystarcza na ok. 6 miesięcy :) Dostają ode mnie solidne 4/5 - za to, że wyrwały mi skórę :(( Poza tym plastry są w porządku i z pewnością zostaną ze mną na dłużej :)
Pozdrawiam, Rzenn :))
też mam te plasterki. użyłam raz (wystarczył jeden, podwójny) i jeśli chodzi o działanie depilujące nie mam zastrzeżeń. niestety nabawiłam się zapalenia mieszków włosowych - mówiąc po ludzku wyskoczyły mi wypryski wokół ust. podobno jest kilka zasad odnośnie używania takich plasterków w domu, ale jeśli się do nich stosować to na pewno są dobrą alternatywą do bardziej kosztownej depilacji u kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
To mnie nastraszyłaś... Ale nic takiego mi się nie dzieje na szczęście :)
Usuńwiesz co? polecam Ci ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=nOMbBh5DtxA - tu jest wszystko dobrze wytłumaczone :) i bać się nie trzeba, tylko zachować odrobinę ostrożności! :)
UsuńŹle mnie zrozumiałaś :) Ja wyrywać umiem :) Oglądałam wcześniej dużo filmików :) Aczkolwiek ja wyrywam inaczej niż dziewczyna z filmiku... Przyklejam pionowo paski :P Bo tak wg mnie rosną mi włoski :)
Usuńno w każdym razie tam jest sporo info jak się uchronić np. przed niechcianymi wypryskami ;)
Usuńprawdę pisząc nigdy nie używałam takich plasterków:) ale od Ciebie już wiem, że można je nabyć ponieważ się sprawdziły:)
OdpowiedzUsuńłał super efekt :) ale trochę mnie przestraszyłaś tą wyrwaną skórą :(
OdpowiedzUsuńNie no, nie ma się czego bać :) Po prostu tak jak mówiłam, miałam zajady :( I skóra była delikatna w tym miejscu i niestety trochę sobie skórki naderwałam... To było wyłącznie z mojej winy :) Plastry są jak najbardziej w porządku :)
Usuńja sobie usuwam włoski pęsetą ;) /K.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam do tego cierpliwości :D było ich za dużo :)
UsuńMyślę, że plastry są lpszym wyjściem niz pęseta, muszę spróbować. :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj, spróbuj :) Nie jest tak źle, bo mam porównanie z depilacją nóg :D Sądziłam, że na twarzy będzie bardzo bolało, a okazało się, że to nóg nie dam rady wydepilować z bólu... :)
UsuńTeż lubie te plasterki, bo sa dobre i tanie więc czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńwidać, że plastry naprawdę się sprawdziły i można je innym polecać ;) ja na razie nie mam z tym problemu :D
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie używałam jeszcze plastrów z woskiem;)
OdpowiedzUsuńnie uæywaøam nigdy plastrów ;p te, u CIebie zdaøy egzamin :)
OdpowiedzUsuńJakoś przerażają mnie wszelakie woski do ciała ;)
OdpowiedzUsuńNic strasznego :D
UsuńJa wlasnie sie zastanawiam nad kupnem wosku jezeli chodzi o nieszczesny wasik, albo nad produktem rozjasniajacym wloski. On tez je oslabia, tylko kurcze zapomnialam jak sie nazywa ;<
OdpowiedzUsuńTroche boje sie wosku, ale mam dosc jasna karnacje a ciemne wlosy wiec mozna sie domyslic ze nie jest najlepiej ;<
To może krem do depilacji :) Bezboleśnie, a też osłabi włoski :)
UsuńKobieto, dziękuję Ci za ten wpis i zdjęcia! Ja jeszcze nigdy nie depilowałam 'wąsika'. Ostatnio przy makijażu zauważyłam właśnie w tej okolicy niechciane włoski :( Te plastry nie dość, że tanie to widzę, że i skuteczne także.. Dzisiaj nalot na Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńJa też zauważyłam go przy makijażu :D A włoski mam jasne, więc wcześniej go nie zauważałam, ba, dalej go nie widać, ale mi przeszkadza :D Cieszę się, że mogłam pomóc ;)
Usuńała.
OdpowiedzUsuńwow! super sobie poradziły z wąsami ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam sobie niedawno plastry, ale mam pieprzyk nad wargą (jak Marilyn ;)) i teraz sama nie wiem czy mogę ich używać :/
Też używam tych plastrów do depilacji mojego wasika i również były to moje pierwsze doświadczenia z depilacją twarzy :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować tą metodę ;)
OdpowiedzUsuńRównież używam tych plasterków, do jednej depilacji zużywam jeden podwójny plasterek, nie używałam nigdy innych ale raczej przy tych zostanę skoro dobrze się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam zamiar kupić sobie te plastry i mam pytanko; czy po pierwszym, no i następnych zabiegach, wąsik nie będzie odrastał mi gęstszy? Czy ten wosk je osłabi? Bo bardzo się martwię, żeby nie skończyć z męskim wąsem :(
OdpowiedzUsuń