sobota, 20 kwietnia 2013

60. Kremowy żel pod prysznic Nivea Happy Time z kwiatem pomarańczy i mleczkiem bambusowym

Wczoraj przedstawiłam Wam krem do rąk Isany o zapachu kwiatu pomarańczy, który wypadł dość kiepsko.... A jak poradzi sobie żel pod prysznic o tymże zapachu? 
A jest nim kremowy żel pod prysznic z kwiatem pomarańczy i mleczkiem bambusowym - Nivea Happy Time

Opis producenta:

 Skład:

Moja opinia: 
Po wielu przejściach z OS'ami używanie tego żelu było ogromną odmianą (na lepsze oczywiście) Opakowanie jest o pojemności 500 ml, a więc sporo :) Dlatego też przywiozłam go do Krakowa, bo moja mama zaczęła już narzekać, że ma go za długo i jej się znudził :) Opakowanie jest ogromne i przez to też niewygodne... Ale to naprawdę pikuś ;) Zapach ma obłędny ;) Nie to co kwiat pomarańczy z Isany...
Konsystencja jest dość lejąca, a na skórze tworzy się kremowa piana :)
Dla mnie ogromnym plusem jest nawilżenie jakie pozostaje po kąpieli i to, że zapach zostaje z nami na dłużej ;) Cóż więcej o nim mówić, bardzo dobry żel :)

Cena: ok.10 zł/250 ml i ok. 16 zł/500 ml
Dostępność: praktycznie każda drogeria czy supermarket :)

Ocena: Cena może nie jest aż tak zachęcająca :) Ale w promocji jak najbardziej :) Jest dość wydajnym żelem i dość dobrze się pieni :) Jak dla mnie najlepszy żel jaki do tej pory miałam ;) Ale następnym razem wypróbuję inne wersje zapachowe 5/5 - bezapelacyjnie :)))

Używałyście? Lubicie żele pod prysznic z NIvea? :)

15 komentarzy:

  1. dziękuję za nominowanie mojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mam ulubionego żelku do mycia, staram się poznawać nowe zapachy:) więc jak najbardziej zrecenzowany przez Ciebie żel może trafić do mojej łazienki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) są naprawdę dobre, tylko najlepiej trafić na promocję :)

      Usuń
  3. Ja żeli z Nivea nigdy nie kupuję żeli w normalnej cenie, zawsze poluję na promocję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam sobie rękę uciąć, że przynajmniej 90% moich kosmetyków jest kupiona w promocji :D

      Usuń
  4. Nie próbowałam go. kiedyś miałam kilka żeli pod prysznic Nivea i byłam zadowolona :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Z nivei jeszcze nie mialam zadnego zelu pod prysznic.. ;D

    Fajny blog i dodaje do obserwowanych! :)
    Zapraszam rowniez do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam sie szczerze, ze ja tez ostatnio zainwestowalam sobie w niebieskie kredki :> Nawet mi sie udalo kreske ombre na powiece zrobic :)

    Dziekuje za mile slowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię eksperymentować z żelami pod prysznic jednak Nivea towarzyszyła mi przez naprawdę długi okres. Uwielbiam ją za zapachy, konsystencję i nawilżenie skóry. Używanie żelów z tej serii to czysta przyjemność. Miałam opisaną przez Ciebie wersję "Happy time", a poza tym: "Creme soft", "Free time", "Harmony time" i "Supreme touch". Zawsze chętnie wracam do tych produktów :)

    Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawiony komentarz. Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam tylko inną wersję ;) Fajnie nawilżała moją skórę. No i ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po nim też mam ochotę na inny zapach :) Muszę skończyć zapasy i zapolować na jakąś promocję ;)

      Usuń
  9. Ostatnio widziałam dużą butlę tego żelu za 10 zł ;)
    Tego produktu nie miałam, aczkolwiek uwielbiam żele z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio namiętne używam żeli Nivea tych z perełkami olejków, ale ten Happy Time też kiedyś miałam i podobał mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też byłam z niego zadowolona :) Zapach zdecydowanie jest największą zaletą :P

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli zostawiłaś u mnie komentarz to zapewne w niedługim czasie Cię odwiedzę :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...