Na wstępie muszę powiedzieć, że nigdy nie lubiłam płynów do kąpieli i innych temu podobnych. A miałam płyn do kąpieli z OS'a (klik) i on nie potrafił mnie zachwycić :) Co mi przeszkadzało w płynach do kąpieli? Oblepiająca piana, z której musiałam się opłukiwać, bo wydawało mi się, że się cała lepię. Czy ten płyn mnie nie oblepia? Może i oblepia, ale mi to nie przeszkadza :) Teraz pewnie nawet OS by mi pasował :)) Dzięki niemu nauczyłam się używać płynu do kąpieli i nie wyobrażam sobie żadnej kąpieli bez niego ;)
Opis producenta:
Skład:
Cena: ok. 10 zł/ 1000 ml (ja kupiłam w promocji w Ross za 7,99)
Dostępność: drogerie i supermarkety :)
Moja opinia:
Jak widać konsystencja jest dość lejąca, a sam płyn ma żółtawy, perłowy kolor :) Zapach to Lemon Pie, czyli ciasto cytrynowe i muszę przyznać, że nie czuć w tym chemii! Dosłownie jakbym kąpała się cieście ;)) Niestety zapach delikatnie ginie w kąpieli :( Piany robi się odpowiednia ilość, nie jest jakoś bardzo gęsta - ja też nie leję nie wiadomo ile wody i płynu :) Na skórze po nim niewiele zostaje :) Ale to też przez to, że używam żelu pod prysznic i on maskuje zapach :) Duża butla jest dobra, ale niewygodna :( Ja przelewam do innej butelki (jestem przelewaczem pospolitym :P) No i nie jest drogi :) Jak dla mnie - całkiem wydajny :)
W swoim rodzinnym domu mam wersję Blueberry Muffin, którą miałam odrobinkę odlaną i ten zapach jest już bardziej naciągany ;) Zdecydowanie wolę Lemon Pie ;) Przy wyborze też myślałam nad wiśniową wersją [a wiśni nie lubię!] albo toffi, ale toffi jest za słodkie na letnie miesiące :)
Ocena: Ogółem: świetny płyn do kąpieli za niewielkie pieniążki - poza tym często w promocji :) Smakowita gama zapachów. Zdecydowanie mój faworyt :) 4+/5
Używałyście? Który smak Wam najbardziej odpowiada? :)))
ogromnie żałuję, że nie używam wanny do kąpieli...umyka mi tyle fajnych kosmetyków kąpielowych... ten płyn wydaje się być idealny dla mnie - uwielbiam takie cytrusowe zapachy ...może się na niego skuszę i zużyje jako mydło do rąk :-)
OdpowiedzUsuń...albo jako żel pod prysznic ;) Powinien się sprawdzić ;)
UsuńMiałam czekoladowy, a ten wafelkowy z karmelem jest boski
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że mamy już praktycznie lato, to w moim koszyku wylądowałby właśnie ten karmelowy :D
UsuńJa mam Blueberry Muffin i nawet jestem z niego zadowolona, ale następnym razem sięgnę już po inny zapach :) Lubię te żele.
OdpowiedzUsuńTeż mam Blueberry, ale w swoim domu w Tarnowie, ale zapach jest taki dziwny, nie jest chemiczny niby, ale czegoś mu brakuje :P
UsuńNie miałam jeszcze żadnego płynu z Luksji. Kuszą zapachami, dużą pojemnością i stosunkowo niską ceną. Zapewne pokuszę się o przetestowanie, ale raczej jako żel pod prysznic niż płyn do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńTen mój też miał robić za żel pod prysznic :) Nie lubiłam płynów do kąpieli, a jednak polubiłam go bardzo :)
Usuńmiałam jakiś:) no skleroza mnie złapała nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć jaki zapach to był:) ale mi odpowiadał:)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te płyny aj kuszą :):) muszą ślicznie pachnieć ♥
OdpowiedzUsuńKurcze nie miałam takiego jeszcze.;) Musi przepięknie pachnieć;)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj odżywka z Joanny bez spłukiwania;)
a ja nie lubię kąpać się w wannie ^^
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z Luksji, mam ich pełno ! :)
OdpowiedzUsuńPs. Zostałaś nominowana u mnie w poście, wszystkie informacje na blogu ! :*
Oj kuszący, ale ja pod wpływem takich zapachów od razu mam ochote na coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest kuszący. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń