263. Seledynek z fioletem :)

Powyżej widzicie sprawców zamieszania :) Seledynek od Venity i fiolecik kupiony rzutem na taśmę w Rossmannowskiej promocji :) O obu lakierach powiem Wam parę słów.
Najpierw może jednak prezentacja na paznokciach:

Jak widać, nałożyłam po jednej warstwie seledynu i fioletu, ale nie dało to zachwycających rezultatów...

Tu widzicie już dwie warstwy - seledyn nabrał "rumieńców" :D A fiolet nadal kicha...

Niestety na pomalowanie 3ciej warstwy seledynu siły nie miałam i musiały zostać dwie, które na żywo nie wyglądają aż tak tragicznie, a fioletu dołożyłam 3cią warstwę, ale też na więcej nie miałam czasu :) Może kiedyś solo nałożę go więcej niż 3 warstwy, bo schnie migusiem ;)

 A teraz o każdym w szczegółach:

VENITA 

Jest to lakier z serii Daily Colour D36

Cena: ok. 5zł

Dostępność: www.venita.com.pl/stores

Lakier pokrył mi paznokcie po dwóch warstwach, choć wyraźnie domagały się trzeciej warstwy. Myślę, że tyle byłoby wystarczające. Jednak lakier ten dość długo schnie, bo zwyczajnie nie da się położyć cienkiej warstwy na paznokieć... :P I w ten sposób musiały mi dwie warstwy wystarczyć. Wykończenie ma woskowe, co mnie zaskoczyło... Ale i tak nauczyłam się używać top coat'u, więc ostatecznie paznokcie mi błyszczą xD

Pędzelek ma "grubaśny", ale wygodny, choć nabiera dużo lakieru, ale to wina takiej konsystencji. Nie jest wcale gęsty, tylko taki jakiś hmmm "higroskopijny", że nie da się ściągnąć nadmiaru, a sam lakier też zbiera się na krawędziach... :P Mimo to, z pewnością trzecia warstwa wyglądałaby znakomicie i nie byłoby żadnych prześwitów ;)

Trwałość: 2 w-wy z topem wytrzymały 4 dni, w zasadzie bez startych końcówek, ale lakier zaczął schodzić płatami, możliwe, że wina topu :P

Ocena: Generalnie kolor świetny, ale krycie i schnięcie dla mnie nie do przyjęcia :( 3+/5

Fakt, iż dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją ocenę.

Max Factor

Lakier Max Effect Mini Nail Polish  45 Fantasy Fire

Cena: ~19zł, w promo w Ross -40% kupiłam za ok. 11-12zł

Dostępność: w większości drogerii z szafami MF

Ogólnie lakier sprawiał wrażenie benzynowego holo. Czaiłam się na kilka kolorów z tej serii... Padło na Fantasy Fire. Jednak to co zobaczyłam po pomalowaniu paznokcia to już nie było takie Fantasy... :( Lakier nie robi prześwitów, ale też nie kryje. Tzn. wygląda dobrze, ale przecież miał być ciemny i taki piękny! Zobaczcie poniżej jak mieni się w butelce: (zdjęcie robione wieczorem w sztucznym oświetleniu i chyba bez lampy...)

A tak się mieni na paznokciu:

Tu na zdjęciu widać złote drobinki, ale mieni się też na zielono, niebiesko, lekko różowo. Naprawdę na wiele kolorów. Zależy wszystko od światła, inaczej w sztucznym, inaczej w naturalnym świetle ;)

Pędzelek ma cienki, ale wygodnie się nim maluje. Schnie błyskawicznie, dzięki cienkim warstwom.
Trwałość: Również zmyłam po 4 dniach, ale lakier trzymał się bez zarzutu ( no 3 warstwy... gdzieżby śmiał...). Miał tylko lekko starte końcówki ;)

Ocena: Lakier mnie zawiódł swoim kiepskim kryciem. Poza tym i sporą ceną jest świetny, będzie mi towarzyszyć tej jesieni i zimy ;)) 4+/5