Oj daawno już temu, dostałam ten balsamik od firmy Venita. Koniec roku się zbliża, więc czas najwyższy się wywiązać z współpracy... ;) Przed Wami jeszcze jedna recenzja, a mianowicie granatowego lakieru do paznokci. Już niebawem się pojawi na blogu ;)
Opis producenta:
Dostępność: www.venita.com.pl/stores
MOJA OPINIA
Zapach: Niestety nie jest to kokos, jaki sobie wyobrażałam... Zapach jest bardziej kwiatowy, niż kokosowy :(
Opakowanie:
Miękka tubka z zamknięciem typu klik. Przyjemna, skromna szata graficzna - dla mnie bardzo przyjemna :)
Miękka tubka z zamknięciem typu klik. Przyjemna, skromna szata graficzna - dla mnie bardzo przyjemna :)
Działanie:
No właśnie... Może dlatego tak długo mi zeszło z recenzją... Balsam ten kiepsko się rozsmarowuje, niby wsiąka, ale podczas smarowania tworzy się jakby piana (miałam takie coś z balsamem Aquolina)... A gdy już wsiąknie to i skóra niby wygląda na nawilżoną, a pasowałoby chyba drugi raz się posmarować... Mimo wszystko dość dobrze nawilża, przyjemnie pachnie, ale z pewnością nie kokosem. A skóra po aplikacji wygląda bardzo ładnie - błyszczy się i jest mięciutka ;) Lekki balsamik, z pewnością nie dla wymagających :)
No właśnie... Może dlatego tak długo mi zeszło z recenzją... Balsam ten kiepsko się rozsmarowuje, niby wsiąka, ale podczas smarowania tworzy się jakby piana (miałam takie coś z balsamem Aquolina)... A gdy już wsiąknie to i skóra niby wygląda na nawilżoną, a pasowałoby chyba drugi raz się posmarować... Mimo wszystko dość dobrze nawilża, przyjemnie pachnie, ale z pewnością nie kokosem. A skóra po aplikacji wygląda bardzo ładnie - błyszczy się i jest mięciutka ;) Lekki balsamik, z pewnością nie dla wymagających :)
Balsam mnie rozczarował. Chciałam piękny, kokosowy zapach, a dostałam piękny zapach, ale bardziej kwiatowy niż kokosowy... Jego działanie pielęgnacyjne jest na znośnym poziomie, ale sam zapach zawiódł mnie solidnie... 4-/5
Znacie ten balsam? Jak się sprawdził u Was?
Fakt, iż dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją ocenę.
Stoi u mnie na półce, ale widzę, że jeszcze sobie poczeka ;) Baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńOj nie jestem jakoś przekonana do kosmetyków o zapachu kokosa. Sama nawet nie wiem czemu. Wolę chyba kokosa skonsumować :) też będę z dala od tego balsamu.
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania :) mnie osobiście ten produkt nie zachęca..
OdpowiedzUsuńOj nie znam go,ale lipa z tym zapachem.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wiem, ze nie ma co się za nim oglądać.
OdpowiedzUsuńLubię zapach kokosowy, szkoda, że produkt nie do końca Cię zadowolił. :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Pozdrawiam, Niepoprawny! :)
Niestety nic nie miałam z tej firmy a jak zapach nie kokosowy to nawet nie chcę miec. Udanej imprezy :)
OdpowiedzUsuńAhh, te zapewnienia producentów:) Czekamy na relację ze spotkania:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pachnie kokosem :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie jest taki do końca kokosowy, ale mimo to nie wydaje się najgorszy:)
OdpowiedzUsuńTroszkę taka lipa z tym zapachem ;/
OdpowiedzUsuńAz ciężko mi sobie wyobrazić ten zapach ;-) Mam nadzieję, że na spotkaniu było świetnie :-)
OdpowiedzUsuńnie znam balsamów Venity i na razie nie poznam, bo mam ogromny zapas przeróżnych balsamów ;)
OdpowiedzUsuńwiesz co, oceniłam produkt po opakowaniu, okropna jestem:( spodziewałam się bubelka no i widze, że Cię rozczarował... szkoda.
OdpowiedzUsuńNie znam do, ale każdy kokos mile u mnie widziany :)
OdpowiedzUsuńmiałam mango, zły nie był ale szału nie było ;D ale za taką cenę (6zł u mnie) warto wypróbować ;P
OdpowiedzUsuń