W wakacje w moim rodzinnym mieście otworzyło się Hebe ;) Pani przy kasie namówiła mnie na powyższy żel antybakteryjny, abym mogła dostać bon na następne zakupy. Jak tu się nie zgodzić ;)
lOpis producenta:
Skład:
Cena: ja zapłaciłam 9,90 za 100ml, wizaż nam mówi o nawet 45zł za 200ml...
Dostępność: Hebe - polecam w promocji ;) Często jest też także micel Tołpy ;)
MOJA OPINIA
Zapach: Hmm zapach jest świeży, lekko owocowy, ale sztuczny... Mówiąc owocowy, nie twierdze, że jest to całkowicie, przepysznie owocowy zapach, a jedynie odrobinę może jakieś cytrusy się przebijają ;)
Konsystencja:
Żel jest niesamowicie wodnisty... Rozlewa się po opakowaniu trochę, ale już opanowałam sztukę używania go :P Z twarzy w miarę możliwości nie ścieka ;)
Opakowanie:
Miękka, przezroczysta tubka z mnóstwem informacji na odwrocie (po angielsku, ale po polsku mamy nalepkę ;)) Zamykanie na klik, choć do tej konsystencji potrzebna by była pompka (w większej wersji ona jest ;))
Działanie:
Żel dokładnie oczyszcza moją twarz, ale z ostatnio wychodzącymi wypryskami nie radzi sobie chyba dobrze... Albo nawet sam je wywołuje ;/ Delikatnie się pieni i łatwo zmywa. Radzę go nie jeść, jest cholernie niesmaczny :D Jest wydajny, używam i używam, a nie widać ubytku ;) Trochę wysusza mi twarz, ale nieznacznie. Nie używam kremu żadnego ostatnio (ale kremu bb owszem).
UWAGA: Napisałam powyższe działanie, po czym poczytałam opinie na wizażu... Wszystkim po nim wychodzą wypryski! Ja winę zwaliłam na krem bb, ale widzę, że to ten żel powinnam odstawić... Nie używałam go tydzień i przez ten czas stare ranki się wyleczyły, a nowe niespodzianki nie wyskakują. Magic. Ale nie polecam, omijajcie go szerokim łukiem ;)
UWAGA: Napisałam powyższe działanie, po czym poczytałam opinie na wizażu... Wszystkim po nim wychodzą wypryski! Ja winę zwaliłam na krem bb, ale widzę, że to ten żel powinnam odstawić... Nie używałam go tydzień i przez ten czas stare ranki się wyleczyły, a nowe niespodzianki nie wyskakują. Magic. Ale nie polecam, omijajcie go szerokim łukiem ;)
OCENA
Niestety jestem teraz pewna, że to on powoduje moje problemy z wypryskami... Nie polecam go :) 1/5
W życiu nie miałam tylu wyprysków. Jedynie tuż przed miesiączką wyskoczył mi jeden i to nie przy każdej... A teraz codziennie dochodzi nowy ;/ Już się bałam, że coś ze mną nie tak, że krem bb mnie zapchał...
W życiu nie miałam tylu wyprysków. Jedynie tuż przed miesiączką wyskoczył mi jeden i to nie przy każdej... A teraz codziennie dochodzi nowy ;/ Już się bałam, że coś ze mną nie tak, że krem bb mnie zapchał...
Znacie ten żel? Co o nim sądzicie? :)
Nie,ładnie wygląda całość z nagłówkiem,powiem szczerze,że mnie się wcześniej wyświetlał O.o A co do żelu to tak to jest jak one tam stoją i namawiają ,szkoda też ,że powoduje wypryski ,dobrze wiedzieć żeby na niego uważać ;) Też się kiedyś takiego strachu najadłam po kremie z Mizonu więc Ci współczuję,ale żeby załagodzić efekt to proponuje maść cynkową albo olejek z bielendy w małej ilości na noc na twarz :)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda ze się nie sprawdził ;/ ja na razie testuje rival de loop, zobaczymy jak się spisze ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, bez sensu - antybakteryjny a wywołuje wypryski :/
OdpowiedzUsuńCo do tła to ładnie wygląda, dobrze, że wybrałaś coś delikatnego :)
I już wiadomo czemu był w takiej świetnej promocji :/ Teraz na pewno na niego nie spojrzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zmiany poczyniłaś na blogu, urocze jest to tło. Wszystko ładnie się komponuje, mi się podoba :)
Ale buble! :*
OdpowiedzUsuńKurde rzeczywiście nie ma najlepszych opinii... Ja używam płynu miceralnego z tej serii i jestem bardzo zadowolona - bardzo dokładnie zmywania pozostałości makijażu i odświeża cerę.
OdpowiedzUsuńaż dziwne, że Bioderma tak działa, ich kosmetyki są raczej dobre, na pewno nie kupię, za dużo mam takich bubelków... powiem Ci, że nawet strach komuś oddawać, bo skoro będzie działa tak samo na wszystkich to niedobrze :(
OdpowiedzUsuńna początku sobie myślę o chyba coś na co warto zwrócić uwagę ..no ale, ja walczę z wypryskami.. więc zdecydowanie nawet na niego nie spojrzę ;/
OdpowiedzUsuńja mormalnie mam problemy ze skórą, a gdyby jeszcze ten żel dorzucić to już by była chyba całkowita tragedia na mojej twarzy :P .. myślałam, że produkty tej firmy są lepsze, a tu taka niespodzianka ;P
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście porażka jak nie wiem;/
OdpowiedzUsuńPorażka, będę wiedzieć żeby go omijać ;P
OdpowiedzUsuńTo moze chcesz mi jeszcze zdradzic jak powinno wygladac prawidlowe odtłuszczenie płytki paznokcia? :D
OdpowiedzUsuńNo mycie naczyc nie pomaga niestety, ale coz zrobic, domowe obowiązki wzywaja ;D
A co do ciemnych kolorkow, to tez jestem ich wielka milosniczka ;D ale cos mmi sie stalo z paznokciami i wolalam ich nie przemeczac za bardzo ;D
hahaha to w sumie tak robilam, myslalam, ze to jakis inny sposob, o którym nie wiem ;D
Usuńwszystkie rady przyjelam do wiadomosci, juz wiecej nie pomaluje paznokci zaraz po myciu bo i takie wybryki sie zdarzaly ;D ale poki co chyba beda musialy odpoczac strasznie sie lamia i rozdwajaja.. tak zle jeszcze nigdy nie bylo ;c
kurde szkoda ze juz nie ma w sprzedazy, bo kurde nie bardzo mam tyle do wydania ;c zwlaszcza ze prezenty swiateczne mnie splukały ;c
Usuńmyslalam o tej odzywce z eveline 8w1 bodajze, ale nie mam pojecia ;/ na razie mam taka z lovely do wchłaniania ;c
No własnie widzialam to gdzies ;/ ale kurde liczylam, ze moze nie zrobi sie nic takiego po nim ;/ ale jak juz o tym wspomnialas to moze nie warto ;c
Usuńkurcze no nie wiem teraz ;/ nie znam sie za bardzo na tej chorobie, moze wiesz czy da sie to jakos wyleczyc wrazie czego? albo jak gdy sie zauwazy czy cos nie tak to odstawienie po prostu pomoze?
Usuńmoze rozejrze się tez za ta druga w takim razie ;)
na razie bede uzywac ta z lovely, poki nie zakupie czegos innego ;)
Co do tła to mi się podoba i uważam, że pasuje ale ja jestem dziwna więc nie wiem czy moje zdanie ma tu sens :]
OdpowiedzUsuń"Radzę go nie jeść, jest cholernie niesmaczny " - To zdanie ma moc :D
A samego żelu nie kupię, nie chcę wyprysków. :)
Dobrze, że nigdy go nie miałam w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że to bubel :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem SLES nie powinno się znajdować w żelu przeznaczonym do skóry skłonnej do wyprysków, to trochę za mocny detergent na twarz i nie dziwię się, że skóra wielu osób źle na niego reaguje. Na pewno bym go nie kupiła.
OdpowiedzUsuńNo to kicha ten żel - ja raczej się nie skuszę - do ciała możesz zawsze zużyc żeby się nie zmarnował. Ja dzisiaj fajne parodie Bednarka dorwałam i właśnie zamiast posta pisac to słucham - ale zaraz się zmobilizuję bo zdjęcia pododawałam tylko jeszcze opisac co nieco:)
OdpowiedzUsuńajć, szkoda, że sie nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńnie miałam mozliwości jeszcze próbowac tych kosmetyków, ale po przeczytaniu recenzji są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńEee, dobrze wiedzieć, że jest taki słaby...
OdpowiedzUsuńmoja córka go używała i miała całkiem podobne odczucia jak Ty... do tego dałyśmy się skusić na opakowanie 500 ml z którym teraz nie wiem co zrobić...
OdpowiedzUsuńuuu, szkoda, że taki bubel ;/
OdpowiedzUsuńDobrze, że wspomniałaś, że nie warto jeść :D Miałam tak samo po jednym z produktów Oriflame i po wszelkich mleczkach do demakijażu, jakie było dane mi testować, niestety. Też już miałam ostatnio ładną buźkę - ewentualnie wyprysk lub dwa przed okresem, jak Ty i kurczę znów mnie coś zapchało. Podejrzewam, że wiem co, ale nie chcę z tego rezygnować, bo fajnie mi rozjaśnił przebarwienia potrądzikowe na policzkach:( Jednak myślę, że nie ma co się męczyć na dłuższą metę.
OdpowiedzUsuńA powiem Ci, że już kilka razy bliiisko do niego podchodziłam, bo cena kusząca jak na produkt z Biodermy, ale i tak mam za dużo problemów z twarzą:D
Ah! I tło prześliczne - też szukałam czegoś dla siebie, ale wszystko mi się za pstrokate wydawało, a tu tak delikatnie i zimowo:)
Usuń